Materiał promocyjny

Wujek Stinga pochodził z Warszawy

Sting, a właściwie Gordon Matthew Sumner był mleczarzem, pracował na budowie, był urzędnikiem od podatków, a także uczył w szkole. Dziennikarka i prezenterka Dzień Dobry TVN Magda Mołek spotkała się z muzykiem, który opowiedział jej o polskich korzeniach, jak miał na imię jego polski wuj i dlaczego niektóre gwiazdy umierają.

Zdjęcie: Fokos / Newspix / Rex Features / East News

Autor: Izabela Wodzińska

Źródło: Dzień Dobry TVN

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości