Solowy debiut Igora Herbuta. Zobaczcie jego wyjątkowy występ w poruszającej piosence "Wdzięczność"

"Chrust" to pierwsza solowa płyta Igora Herbuta. Krążek ukazał się w kwietniu, w czasie pandemii. Album, na życzenie fanów, promuje singiel pt. "Wdzięczność". W Dzień Dobry Wakacje muzyk opowiedział o debiutanckim projekcie, dialogu z fanami i nawiązaniach do kultury łemkowskiej.

Debiutancki album Igora Herbuta, "Chrust"

Prace nad pierwszą solową płytą Igora Herbuta trwały blisko 2 lata. Premiera "Chrustu" odbyła się w dość zaskakującym terminie, bo podczas pandemii. Mimo że album miał ograniczone możliwości dotarcia do słuchaczy, muzyk postanowił zaryzykować, wierząc, że "muzyka jest lekiem".

Wierzę, że ta płyta jest dobra, że jest potrzebna i jak się okazało, naprawdę była

– wyznał Igor w rozmowie z Dzień Dobry Wakacje.

Zapytany o to, czemu nie zdecydował się na kolejną płytę z zespołem LemON, tylko wybrał solowy projekt, odpowiedział:

Dlatego, że to jest inne. LemON to zawsze będzie i był zbiór ludzi, zbiór charakterów, rzemiosła itd.. Jest to chimera swoista, a tutaj Igor Herbut to Igor Herbut
Na "Chruście" mamy 74 minuty muzyki, którą skomponowałem sam. Niektóre utwory mają po 9 minut, niektóre są bez śpiewania

– dodał.

Inspiracją Igora Herbuta był przede wszystkim świat, jego syn Kai i jego partnerka.

Słychać to szczęście. To jest inna rzecz. Jak się dowiedziałem, że zostanę ojcem, ja zacząłem pisać jaśniej, inaczej. Tu jestem bardzo otwarty, bardzo intymny też, ale prawdziwy, szczery

– wyjaśnił muzyk.

Igor z pochodzenia jest Łemkiem, dlatego na jego płycie nie mogło zabraknąć inspiracji rodzimą kulturą. Utwór otwierający album został napisany w języku łemkowskim.

Igor Herbut o byciu tatą

Pandemia koronawirusa znacząco wpłynęła na codzienność każdego z nas. W czasie kwarantanny Igor całkowicie poświęcił czas swojemu synkowi oraz partnerce. Roczny Kai był główną inspiracją płyty i miał ogromny wpływ na jej ostateczne brzmienie.

Myślę, że jest współtwórcą tej płyty, zdecydowanie
Wszystko biorę od niego, uczę się od niego życia, rzeczy ważnych. Myślę, że sytuacja pandemiczna uwypukliła rzeczy ważne, paradoksalnie. Bardzo mocno w to wierzę. Ja jestem bardzo łapczywym człowiekiem i walczę trochę z tym i jestem też coraz bardziej wdzięczny. Wiele się uczę, ale na pewno to słychać na albumie

– powiedział muzyk.

Posłuchajcie najnowszej piosenki Igora Herbuta - "Wdzięczność":

Zobacz też:

Biznesmen, a po godzinach muzyk. Posłuchaj, jak Mirosław Kalisiewicz śpiewa "Maskaradę"

Marcin Patrzałek – sukces młodego instrumentalisty pod znakiem Ludwiga van Beethovena

Dr Misio prezentuje „Strach XXI wieku”. Arkadiusz Jakubik: „Pandemia stworzyła specyficzny kontekst dla tej piosenki”

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości