"Ślub od pierwszego wejrzenia". Jedna z par przeprowadzi decydującą rozmowę

Ślub od pierwszego wejrzenia
Ślub od pierwszego wejrzenia
Źródło: TVN7
Choć do końca programu coraz bliżej, w niektórych parach nadal wrze. W 13. odcinku najtrudniejsze chwile przed Julią i Tomkiem, którzy postanowią spotkać się i szczerze porozmawiać. Z kolei u Kasi i Pawła po burzy wychodzi słońce. Jakie losy czekają trzy pary uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Aneta i Robert

Małżeństwo przeżywa dość mocno rozłąkę. Choć oboje są dość zajęci i mają dużo pracy, nieustannie myślą o partnerze i wysyłają do siebie dużo wiadomości. Aneta planuje jednak to zmienić i pojawić się w mieszkaniu męża na weekend. Przygotowuje się do tego z radością i już planuje kolejne kroki. Także dla Roberta dwa tygodnie bez żony były trudne. Najgorsze są chwile, gdy wracają do pustych mieszkań, w których nikt na nich nie czeka. Tuż przed wyjazdem Aneta przeżywa niemiłą niespodziankę. Czy znajdzie sposób, by jednak pojawić się na weekend u męża?

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Julia i Tomek

Julia czeka na przyjazd męża, zastanawiając się, co dalej z ich małżeństwem. Swoimi obawami dzieli się z tatą, który nie szczędzi zięciowi przykrych słów. Widać, że ogromnie zawiódł się na mężczyźnie i nie ma złudzeń, że Tomek przyjeżdża o "12 i o 13 wyjeżdża" – jak deklaruje córce. "Ja go mogę nawet odwieźć na rowerze. Uznawałem go za takiego uczciwego, solidnego człowieka. Zmieniłem o nim zdanie o 180 stopni" – wyjaśniał tata Julii. "Nie chcę go obrażać, ale powinien zrozumieć, że ludzi nie można tak traktować"- zarzekał się rozgoryczony ojciec Julii.

Julia z kolei zadeklarowała, że nie wie, w jakim kierunku potoczy się rozmowa i co powie jej mąż. Zakłada natomiast, że wiele zależy od niej i nie będą już korzystać z pomocy ekspertów, tylko muszą pewne kwestie wyjaśnić sobie sami. Czy da Tomkowi kolejną szansę?

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Kasia i Paweł

Po burzliwym dniu z mamą i ekspertem, w domu Kasi zapadło niezręczne milczenie. Kobieta ma pretensje do męża, bowiem uznała, że cała sytuacja jest niesprawiedliwa wobec niej. "Trochę byłam wkurzona na Pawła. Wyszło, że to ja jestem najgorszą heterą, a Paweł ofiarą". Mąż widząc, że jego żona jest w kiepskim nastroju, postanowił wyciągnąć rękę na zgodę i kupił jej kwiaty, co Kasia przyjęła z wielką radością. "Gdyby nie miał nic na sumieniu, to by mi tych kwiatków nie kupił" – żartowała Kasia.

Ale to nie jest ostatnia niespodzianka, jaką przygotował dla niej mąż. Okazało się, że po południu postanowił zabrać ją jeszcze w jedno miejsce, przy czym deklarował, że małżonka nie musi brać ze sobą pieniędzy. Czy Kasia wyruszy z Pawłem na wycieczkę i czy okaże się ona dla niej miła?

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" można oglądać na antenie TVN we wtorek o 21.30 lub na Player.pl.

Zobacz także:

Autor: Ewa Podleśna-Ślusarczyk

podziel się:

Pozostałe wiadomości