W zaledwie kilka miesięcy stała się jedną z najbardziej popularnych polskich piosenkarek. 22-letnia sanah właśnie zaprezentowała nową EP-kę, a do współpracy zaprosiła niespodziewanego gościa. O czym marzy i jak brzmi jeden z jej utworów grany na skrzypcach? Zobaczcie wyjątkowy materiał Michała Nobisa.
Nowa EP-ka sanah
Ogromny sukces "Szampana" i "Melodii" wyniósł Zuzannę Jurczak, znaną jaką sanah na sam szczyt popularności w zaledwie kilka miesięcy. Przez ten czas zagrała wiele koncertów i podbiła listy przebojów niemal wszystkich rozgłośni radiowych. Jak sama mówi, trudno jej w to uwierzyć.
Jeszcze trochę nie ogarniam, co się właściwie wydarzyło. Wiem, że dłuuuga droga przede mną i dużo pracy, ale staram się doceniać to, co się teraz dzieje i cieszyć się z tego
Mało kto wie, że 22-latka ma też bardziej alternatywne oblicze, które prezentuje na EP-ce. "Bujda" jest oczkiem puszczonym do fanów, czekających na jej kolejną płytę.
Myślę, że piosenki na tej Ep-ce są fajnym przejściem z pierwszej płyty na druga, którą szykuję już na następny rok. Dużo osób mi mówiło, że są inne od tych, które się znalazły na mojej pierwszej płycie! Ja sama czuję różnicę i w tematyce, nawet w liniach melodycznych! Cieszę się, że gdzieś tam moje kompozycje się zmieniają i chciałabym pokazywać na bieżąco moim słuchaczom, co mi w sercu gra
- mówi sanah.
Księżniczka popu do współpracy zaprosiła prawdziwego króla polskiej sceny muzycznej. Dawid Podsiadło jako jeden z pierwszych dostrzegł jej talent. Jak przebiegła ich wspólna praca? Przekonacie się słuchając nowych utworów wokalistki. Mini płyta zawiera 8 piosenek. W formie fizycznej ukazuje się na specjalnych kolorowych nośnikach - winylu i kasecie magnetofonowej.
Nasz reporter Michał Nobis zabrał sanah na samochodową wycieczkę po Warszawie. Oczywiście nie była to zwykła przejażdżka. Podczas jazdy piosenkarka zaśpiewała swoje największe hity. Jeden z nich zagrała na skrzypcach – swoim ukochanym instrumencie. Jak tworzy największe hity?
Jak mam słowa, albo zdania, które mi pasują do piosenki, to sobie zapisuję
- mówi.
Ostatni czas, mimo że trudny, był dla niej wyjątkowy. Grała koncerty, nagrywała teledyski i tworzyła. Fani pokochali nieśmiałą 22-latkę za naturalność i chodzenie z głową w chmurach.
Jestem na maksa nieogarnięta. Moje życie to jest jeden wielki 'nie ogar' (…). Czasem gram na ślubach (…), raz się zdarzyło, że w ogóle nie przyjechałam, bo zapomniałam, że to tego dnia
- wspomina.
Niestety sytuacja, w której wszyscy się znaleźliśmy zmusiła artystów do odwołania/przełożenia koncertów. Tak stało się też w przypadku sanah. Jednak ona, jak sama mówi, ma w sobie dużo nadziei. Wierzy, że niedługo znów będzie pięknie. O czym marzy?
Marzę o takich normalnych rzeczach, oprócz tego, żeby wystąpić na stadionie – to jest moje nowe marzenie (…). Chciałabym bardzo mieć kiedyś dom i gromadkę dzieci
- zdradza.
A jaka była najbardziej szalona rzecz, jaką zrobiła podczas swojego zawodowego życia? Zobaczcie cały materiał.