Piotr Gąsowski i jego ojciec przepędzali dziki. "Mam Tatę-matadora! Jest prawdziwym zuchem!"

Tomasz Urbanek/East News
Tomasz Urbanek/East News
Piotr Gąsowski pojechał do Milanówka, gdzie mieszka jego tata. Ich spotkanie zostało jednak zakłócone przez dziki. Całą sytuację aktor opisał na Instagramie. Zapytał też internautów o to, jak pozbyć się tych zwierząt z posesji.

Piotr Gąsowski wraz z synem Jakubem często odwiedza swojego tatę w Milanówku, czego dowodem są zdjęcia publikowane w sieci. Ostatnie spotkanie zostało jednak brutalnie przerwane. Co się wydarzyło? Aktor dokładnie opisał wszystko w swoim najnowszym poście.

Piotr Gąsowski jest dumny ze swojego taty

- Moi drodzy! Właśnie wróciłem od mojego Taty z Milanówka. Siedzieliśmy sobie u niego w domu na tarasie, aż tu nagle, na teren jego ukochanego, wypieszczonego latami, pięknego ogrodu... wtargnęła wielka dzika locha z warchlakiem i zaczęła ryć, i niszczyć wszystko, co napotkała na swojej drodze – napisał Piotr Gąsowski. Jak dodał, to nie był jednorazowy wybryk, bo tata powiedział mu, że "przychodzą często i nawet stadnie". Podczas tego wtargnięcia Włodzimierz Gąsowski chwycił za widły, by przepędzić zwierzynę, a jego syn pobiegł po telefon, by to sfilmować.

- Mam Tatę -matadora! Jest prawdziwym zuchem! – przyznał dumny aktor. Jednocześnie zwrócił się z pytaniem do internautów.

- Jak temu zaradzić , bo tych dzików jest coraz więcej i są coraz bardziej bezczelne! I, jak mówi straż miejska, są pod ochroną... A mój Tata się coraz bardziej tym denerwuje, bo pod ochroną dzików, niestety nie jest! Macie jakiś pomysł?

Jak przepędzić dziki z posesji

Długo nie trzeba było czekać, a internauci od razu zaczęli pół żartem pół serio dzielić się swoimi radami.

- "Oj Gąs... To przecież BYŁAM JA! Wpadłam do Was na kawkę, no, może trochę bez makijażu byłam i bez wyszczuplających gaci... ale żeby tak od razu widłami mnie przeganiać..." – zaśmiała się Katarzyna Skrzynecka .

- Gdy się spotkamy, opowiem Ci, czym kiedyś nakarmiłem dzika! Obaj bawiliśmy się wyśmienicie... – dodał Czadoman .

Choć dziki są pod ochroną, to czasami faktycznie potrafią uprzykrzyć życie. Doskonale o tym wiedzą Polacy, do których zwierzęta często wpadają w odwiedziny. Na miejscu Piotra Gąsowskiego zaczęliby od uszczelnienia ogrodzenia.

- Naciągnąć linkę-naciąg do siatki, która powinna być na siatce na dole. Porządną siatkę trzeba – czytamy w komentarzach. Część fanów z kolei odradziła, by cokolwiek robił.

- Niestety człowiek coraz częściej ingeruje w ich środowisko, dlatego dzikie zwierzęta pojawiają się w miastach. Ludzie jeszcze je dokarmiają, wyrzucają niezabezpieczając odpadki organiczne. Dziki to bardzo pożyteczne zwierzęta – podkreślił jeden z nich.

Włodzimierz Gąsowski – kim jest tata Piotra Gąsowskiego?

Profesor Włodzimierz Gąsowski urodził się w 1933 roku. Znany jest przede wszystkim jako pracownik naukowy Wydziału Inżynierii Lądowej i Transportu Politechniki Poznańskiej.

Zobacz także:

Ania Starmach urodziła! Szczęśliwa mama zdradziła imię dziecka

Adopcje w Polsce. "Słyszałam: po co sobie taki problem bierzesz?"

Jak się zachować, kiedy dziecko robi irytujące rzeczy? "Jest niewielka różnica pomiędzy trzylatkiem, a nastolatkiem"

Zobacz wideo: Piotr Gąsowski o romansach

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości