Magda Bereda w szczerym wyznaniu: "Dostaję wiadomości, że się spasłam". Gwiazdy stają za nią murem

Magdalena Bereda
Bartosz Krupa/East News
Piosenkarka Magdalena Bereda w ostatnim czasie usłyszała wiele nieprzychylnych komentarzy na temat swojej wagi. Piosenkarka nie zamierza jednak siedzieć cicho i zdecydowanie zaprotestowała przeciwko takiemu zachowaniu. - Każdy z nas ma prawo przytyć, schudnąć, czuć się tak, jak chce - napisała na Instagramie.

Magda Bereda radzi sobie z hejtem  

Magdalena Bereda jest polską piosenkarką i youtuberką. Komponuje piosenki i tworzy covery od 2011 roku. Brała udział w programach typu talent show. Na Instagramie obserwuje ją ponad 850 tys. osób.

Piosenkarka, jak wiele znanych osób, musi radzić sobie z hejtem. Jak przyznała, niedawno pojawiło się wiele przykrych komentarzy dotyczących jej wagi. Swoim ostatnim postem postanowiła położyć kres przytykom dotyczącym jej figury.

Magda Bereda: "Nie rozumiem takiego zachowania"

Piosenkarka sprzeciwia się bezmyślnej krytyce ciała.

"„Tu masz za dużo”, „tu masz za mało”, „tam by więcej Ci się przydało”… Kiedy czujesz, że może Ci się wymknąć z ust, a mózg jest w trybie samolotowym, to wystarczy tylko się zamknąć. Myślę, że to całkiem proste zadanie, a przy okazji nie wyrządzimy komuś krzywdy, mając potem wywalone jak potoczą się jego losy. Już długo dostaję wiadomości, że się spasłam. A kiedy napisałam, że coś mnie dopadło, leżę w łóżku i nie jestem w stanie nic przełknąć przez tak okropny ból gardła, to dostałam wiadomość, że bardzo mi dobrze, bo przyda mi się niejedzenie. Musiałam już wybuchnąć i zatrzymać tę karuzelę, na której świetnie się niektórzy bawią - napisała Magda Bereda na Instagramie.

Choć, jak mówi, swego czasu nabawiła się zmartwień i przytyła, ironicznie dodaje, że "trochę schudła od tego niejedzenia", więc osoby, które ją krytykowały, mogą spokojniej żyć.

- Nie rozumiem takiego zachowania i chyba nigdy nie zrozumiem. Nawet nie chcę nauczyć się rozumieć. Cieszę się, że są też ludzie, którzy tak jak ja po prostu się na to nie godzą. Można nie lubić mnie za serce, które wkładam kurde we wszystko, co robię. Za uśmiech. Za tę głupią wrażliwość. Odwagę i masę pokory. Można nie lubić mnie za muzykę, którą tworzę. Za to jak śpiewam. Nie wiem za co, ale na pewno coś się znajdzie. I to jest okej. Bo idealna nie jestem. Ale dlaczego komuś ma się dostawać za to, co najłatwiej innym zobaczyć?! Trochę wysiłku, a nie na łatwiznę - stwierdziła wokalistka.

Magda Bereda przytyła

Jednocześnie podziękowała za mocne wiadomości, które po tym wszystkim do niej dotarły. - Każdy z nas ma prawo przytyć, schudnąć, czuć się tak, jak chce. Jedyne czego nam nie wolno, to wyrządzać krzywdę innym. Inaczej prędzej czy później zostaniesz wyeliminowanym graczem - podkreśliła Magda.

Za piosenkarką murem stanęła koleżanka po fachu Sylwia Przybysz: - Znam to i podzielam Twoje zdanie w tym temacie! Wiem jak bardzo takie słowa wręcz irytują. Nigdy tego nie zrozumiem. Po co? Jak można? Gdzie jest granica wstydu i dobrego wychowania? – pytała wokalistka w komentarzu. Wsparcie okazała też Aleksandra Żelazowska. - Wielki uścisk Ci Madzia wysyłam. Jesteś przesilna i ten post pokazuje wielkość Twojego serducha i moc Twojej odwagi - napisała influencerka.

Magda Bereda usłyszała też wiele krzepiących słów od fanów, którzy podziwiają ją za serce i odwagę, którą każdego dnia pokazuje.

Zobacz video: Magda Bereda o wsparciu chłopaka: To on mi mówił, żebym pisała kolejne historie. Dużo się go radziłam

Magda Bereda o wsparciu chłopaka: To on mi mówił, żebym pisała kolejne historie. Dużo się go radziłam
Źródło: x-news

Zobacz także:

Autor: Sylwia Wołoch

podziel się:

Pozostałe wiadomości