17. rocznica tragicznej śmierci Janusza Kuliga. Bliscy wspominają rajdowego mistrza Polski

Janusz Kulig - wspominamy legendę rajdów
Mija 17 lat od tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym, w którym zginął Janusz Kulig. Rajdowy mistrz Polski i wicemistrz Europy opuścił rodzinę w wieku 35 lat. Dziś wraz z bliskimi dla niego ludźmi wspominamy, jakim był człowiekiem, kierowcą oraz tatą. Postać znanego kierowcy przybliżyli nam Paulina Kulig, córka Janusza oraz Leszek Kuzaj, kierowca rajdowy.

Janusz Kulig - wspomnienia córki

Janusz Kulig urodził się 19 października 1969 roku w Łapanowie nieopodal Krakowa. Od dzieciństwa interesował się motoryzacją i wiązał z nią swoje życie. Wkrótce auta stały się nie tylko wielką pasją dorosłego Janusza, ale także jego pracą. Janusz Kulig został kierowcą rajdowym. Na swoim koncie miał m.in. mistrzostwa Polski i wicemistrzostwo Europy. Równie dobrze układało się jego życie prywatne. Mistrz kierownicy był mężem i ojcem dwóch córek. Niestety tuż przed narodzinami młodszej Juli doszło do wielkiej tragedii. W 2004 roku Janusz Kulig zginął na przejeździe kolejowym, na który feralnego dnia nie opuszczono szlabanu. Jak tatę zapamiętała starsza córka Paulina?

Zdawałam sobie sprawę z tego, że tata jest rozpoznawalny. Przemycałam do przedszkola plakaty i pięć minut przed wyjściem szybko podpisywał mi autografy, żebym mogła je rozdawać. To był też tata, którego wysyłałam na kolegów, którzy mnie zdenerwowali, żeby ich postraszyć

– wspomina Paulina.

Paulina z sentymentem wraca także do starych albumów. Choć Janusz zginął, gdy ta miała zaledwie 7 lat, oglądając zdjęcia, przypominają jej się chwile spędzone u boku taty.

- Gdy oglądam zdjęcia, te momenty same mi się przypominają. Podróżowaliśmy do Włoch. Podczas podróży tata zawsze otwierał swój ulubiony energetyk. Pamiętam ten dźwięk strzelającej puszki i zapach napoju. To mi się kojarzy z takim smakiem wakacji, a kultura Italii cały czas jest w moim sercu – dodała.

Julia Kulig - kopia taty

Janusz Kulig zginął w lutym 2004 roku, a jego druga córka Julia urodziła się niecałe 5 miesięcy później. Choć ojca zna tylko z opowieści bliskich, to nie da się ukryć, jak wiele ma z nim wspólnego. Gdy w wakacje znalazła balaklawę rajdową taty i założyła ją na głowę, bliscy zamarli. Dziewczyna jest kopią Janusza, ma podobne spojrzenie, gestykulację oraz poczucie humoru.

- My z mamą zamarłyśmy, to było coś niesamowitego. Julia jest tak podobna do naszego taty. Ja nie muszę odtwarzać jego sylwetki, bo tata jest ze mną cały czas w postaci siostry, która jest jego totalną kopią . Bardzo ją kocham i gdy widzę jej oczy, jej spojrzenie pełne błysku, to zdecydowanie przypominają mi się tamte czasy – powiedziała Paulina.

Jak Janusza wspominają znajomi i koledzy z pracy? Zobaczcie wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Kwiaty na walentynki, czyli rośliny w kształcie serca. Które wzbudzą największy zachwyt?

Do sieci trafiło nagranie z pierwszego spotkania Macieja Dowbora i Joanny Koroniewskiej. "Nigdy nie miało pojawić się w przestrzeni publicznej"

Magda Gessler zszokowana brudem w restauracji: "Śmierdzi g...em, nieprawdopodobny syf"

Autor: Nastazja Bloch

Reporter: Agnieszka Reczek-Bogacka

podziel się:

Pozostałe wiadomości