Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

WTA Madryt 2022. Kontuzja Igi Świątek. Kiedy wróci do gry

Emil Riisberg

28/04/2022, 04:08 GMT+2

Iga Świątek niespodziewanie wycofała się z turnieju w Madrycie. Początkowo nic na to nie wskazywało, dlatego od razu pojawiły się pytania o to, jak poważna jest to kontuzja. Wszystko wyjaśnił w środę wieczorem trener numeru 1 na świecie Tomasz Wiktorowski.

Foto: Eurosport

Po sukcesie w Stuttgarcie, gdzie wygrała czwarty turniej z rzędu, Świątek od razu zapraszała do kibicowania jej w Madrycie, gdzie właściwa część rywalizacji rozpoczyna się w czwartek. Pierwsza rakieta świata faktycznie pojechała do Madrytu, pochwaliła się nawet zdjęciami z piłkarskiego Santiago Bernabeu, ale z występu ostatecznie zrezygnowała.
"Niestety, potrzebuję przerwy od ciągłego grania i dlatego nie zagram w turnieju w Madrycie. Moje ciało potrzebuje regeneracji. Po odpoczynku i zadbaniu o ramię będę przygotowywała się za granicą do turnieju w Rzymie i do Rolanda Garrosa" - ogłosiła w środę, informując o kontuzji ramienia.
Nieco więcej na temat kontuzji Igi Świątek powiedział jej trener Tomasz Wiktorowski w programie "News+" na antenie Canal+.

Trener Wiktorowski na temat kontuzji Świątek

- To jest drobny uraz, w zasadzie taki sygnał wysłany przez ciało, który ma prawo zaistnieć po tak intensywnym czasie, który przez ostatnie dwa, dwa i pół miesiąca jest udziałem Igi - przypomniał Wiktorowski.
Świątek w tym czasie rozegrała 23 mecze, wszystkie wygrywając.
- Żeby zagrać na takim poziomie, naprawdę trzeba włożyć ogromny wysiłek. My musimy reagować z wyprzedzeniem. Jeżeli widzimy, że ciało zaczyna źle reagować, to my musimy z wyprzedzeniem podejmować czasami takie trudne decyzje - powiedział w imieniu sztabu.
Najlepszą tenisistkę na świecie czeka kilkudniowa przerwa nie tyle od startów, co w ogóle od gry.
- Kilka najbliższych dni to będą dni bez wysiłku fizycznego. Tylko regeneracja i leczenie tego obolałego miejsca - wyjaśnił Wiktorowski w Canal+. Za trzy-cztery dni, czyli w okolicach soboty-niedzieli, Świątek powoli będzie wracać do treningu.
- Bazując na informacjach będziemy dopasowywać obciążenia. No i gdzieś w połowie przyszłego tygodnia musimy stawić się w Rzymie, żeby już bezpośrednio przygotowywać się do startu na Foro Italico - zapowiedział Wiktorowski.
W Rzymie Świątek będzie broniła tytułu. W zeszłorocznym finale rozgromiła Karolinę Pliskovą 6:0, 6:0. W Paryżu zatrzymała się ostatnio w ćwierćfinale, ale jest mistrzynią Roland Garros z 2020 roku.
Autor: łup/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama