Ich muzykę z pewnością znacie z wielu reklam. Na sklepowe półki właśnie trafił trzeci album London Grammar

London Grammar
Universal Music Polska
Fani zespołu London Grammar z niecierpliwością czekali na nowe wydawnictwo. Do sklepów właśnie trafił nowy krążek brytyjskiej grupy zatytułowany "Californian Soil". Trzeci album to zdecydowanie nowa energia. To, co jednak urzeka najbardziej to matowy wokal Hannah Reid dryfujący nad elektronicznym brzmieniem. Z okazji premiery trio przygotowało także małą niespodziankę.

London Grammar – początki i rozkwit kariery

London Grammar to brytyjski zespół muzyczny, który z powodzeniem łączy w swoich brzmieniach rock i synth pop. Grupa w składzie: wokalistka Hannah Reid, gitarzysta Dan Rothman i perkusista Dominic Major pierwsze kroki na scenie zaczęła stawiać w 2009 roku. Wtedy ich twórczość nie zdobywała dużej popularności, a na koncertach pojawiała się zaledwie kilkuosobowa publika. Grupa bardziej rozpoznawalna stała się dzięki utworowi "Hey Now", który obecnie na YouTube doczekał się ponad 30 milionów wyświetleń.

Formacja założona w Notthingham prawdziwego szumu narobiła dopiero swoim debiutanckim albumem "If You Wait", który ukazał się w 2013 roku. Krążek nie tylko został doceniony przez fanów i krytyków, ale także pozwolił grupie zająć zaszczytne miejsce wśród najlepszych młodych zespołów reprezentujących nową falę na brytyjskiej scenie.

Kariera nabrała rozpędu, a zespół z miesiąca na miesiąc zdobywał coraz więcej fanów na całym świecie. Jednak na następne dzieło London Grammar trzeba było trochę poczekać. Kolejny album "Truth Is a Beautiful Thing" ukazał się dopiero cztery lata później, w czerwcu 2017 roku. Warto było czekać, bowiem krążek osiągnął wówczas pierwsze miejsce na brytyjskiej liście albumów.

To, co wyróżnia London Grammar na tle konkurencji to charakterystyczny styl oraz wyjątkowy głos wokalistki. Hannah Reid swoją matową barwą głosu na przestrzeni 11 lat zaczarowała nie tylko słuchaczy, ale i wielu znanych producentów. Zespół na swoim koncie ma występny na scenach największych festiwali, a także współpracę z cenionymi nazwiskami takimi jak Paul Epworth, Flume czy Disclosure.

Single "Hey Now", "Wasting My young Years" czy "Nightcall" wykorzystywane były również w reklamach samochodów, perfum i telefonów. Nie obyło się również bez nagród. London Grammar są m.in. zdobywcami prestiżowej nagrodę Ivor Novello za utwór "Strong", dwóch nagród AMI Independent Music Awards oraz nominacji do Brit Award w kategorii British Breakthrough Act, za za swój debiutancki album "If You Wait".

"Californian Soil" - trzeci krążek zespołu London Grammar

Po kolejnej dłużej przerwie brytyjskie trio wraca z trzecim albumem i zmienionym układem sił w zespole. Na tę płytę z niecierpliwością czekali wszyscy fani. Grupa już w 2020 roku systematycznie zapowiadała nowe wydanie, publikując co jakiś czas świeże informacje i intrygujące single. Jeszcze przed wydaniem krążka zespół pochwalił się utworami "Baby It’s You" oraz "Lose Your Head", nad którymi czuwał znany producent George FitzGerald.

Płyta "Californian Soil" jest już dostępna w sprzedaży i serwisach cyfrowych. Wydawnictwo pokazuje nową energię w zespole, a wszystko za sprawą wokalistki, która postanowiła przejąć stery i pokazać fanom kobiecą siłę.

Na płytę trafiło 12 utworów. Co więcej, London Grammar, by uczcić premierę albumu, wystąpi w Alexandra Palace Theatre w Londynie. Występ będzie dostępny na YouTube, a jego premiera odbędzie się 18 kwietnia o 20:00 czasu polskiego.

Co o nowym wydawnictwie mówią portale?

- Podniosły powrót brytyjskiego trio, z wokalem Hannah Reid dryfującym nad elektroniką, zmierzającą w stronę klasycznej muzyki house – "The Times"

- Eteryczny singiel tytułowy "Californian Soil" to czarująca mieszanka Florence, the xx, Stevie Nicks… i oczywiście London Grammar – "The Guardian Guide", Track of the Week

- Wyczekiwany powrót: lekki, brzmieniowo słodki, jest w nim poczucie łagodności, zarówno dzięki klawiszom, jak i wokalowi Hannah Reid. Czysta popowa energia – "GQ"

Bonnie Tyler wraca z nową płytą. Zobacz wideo:

Zobacz także:

Paweł Tur - artysta, któremu muzyka gra w sercu od najmłodszych lat

Budka Suflera w hołdzie Romualdowi Lipko. "Wiedział, że muzyka to jedyne, co po nim pozostanie"

Andrzej Piaseczny niedługo skończy 50 lat, zachwyca fanów muzyką i ciałem. "Forma fizyczna jest u mnie bardzo płynna"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości