Hanna Zborowska o rozwodzie i nowym życiu: "Nadal mnie to boli"

Nowe życie Hanny Zborowskiej
Hanna Zborowska nie ukrywa, że w ostatnim czasie w jej życiu zaszło wiele zmian. Rozwód, pandemia, rozłąka z rodziną i niepewność jutra sprawiły, że musiała skorzystać z pomocy psychiatry i zażywać leki antydepresyjne.

Przeprowadziła się dla miłości

Hanna Zborowska 15 lat temu pojechała do Brazylii za ukochanym, którego poznała w trakcie studiów w Hiszpanii. Niestety jej małżeństwo w zeszłym roku się rozpadło. - Tak naprawdę cały zeszły rok był dla mnie bardzo trudny. Po pierwsze, po 14 latach małżeństwa podjęliśmy decyzję, że koniec, że [mąż - przyp. red.] się wyprowadzi. Trzy lata chodziliśmy na terapię, staraliśmy się, ale w pewnym momencie uznaliśmy, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Z kochanków staliśmy się przyjaciółmi. W momencie, kiedy kończy się miłość, to tak naprawdę nie ma sensu się męczyć. To jest bardzo przykre i bardzo cały czas mnie to boli. Kiedy nie ma wyjścia, trzeba podjąć męską decyzję - wyznała Zborowska.

Mąż Hanny wyprowadził się z domu na tydzień przed rozpoczęciem pandemii. Kobieta została sama z dwójką dzieci, z dala od rodziny, a na domiar złego, niania, która była dla niej ogromnym wsparciem zachorowała na COVID-19. To wszystko sprawiło, że Zborowska musiała skorzystać z pomocy psychiatry i brać leki antydepresyjne.

Nowe życie Hanny Zborowskiej

Pod koniec roku w życiu Hanny Zborowskiej pojawił się nowy mężczyzna. - Marcelo poznałam w połowie listopada. Zaczął ze mną rozmawiać i od razu powiedział, że chciałby zaprosić mnie na kolację. Jest ode mnie o 10 lat starszy, jest adwokatem, oprócz tego ma kilka małych biznesów. To bardzo inteligentny, ciepły facet i świetnie tańczy. Tym mnie ujął, bo nikt ze mną nigdy nie tańczył - wyznała.

Teraz całą rodziną spędzają dużo czasu nad oceanem, ponieważ jej starsze dziecko uwielbia surfować. Snują też plany na przyszłość. Już w tym roku Hanna Zborowska zamierza zrealizować jedno ze swoich marzeń, jednak nie zdradziła, o co dokładnie chodzi.

Czy jest szczęśliwa? - Jestem, tu, gdzie jestem, bo tak chciało życie albo ja tak chciałam i chyba w sumie nie jest aż tak źle - podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

>>>Zobacz także:

Urządził mieszkanie rzeczami ze śmietnika. Radzi, jak szukać perełek z czasów PRL-u

Smak wakacji, czyli łosoś na różne sposoby

Klaudia Halejcio po raz pierwszy pokazała, jak wygląda jej córka. "Uśmiech po mamusi"

Autor: Daria Pacańska

podziel się:

Pozostałe wiadomości