Emilia Komarnicka nie jadła cukru przez 40 dni. "Widziałam ostrzej, czułam intensywniej, miałam lepsze skupienie"

Emilia Komarnicka, serial TVN, "Prawo Agaty" 2
Agnieszka K. Jurek/East News
Emilia Komarnicka promuje zdrowe podejście do życia, a także rozwój - zarówno fizyczny, jak i duchowy. Teraz na swoim Instagramie zachęciła obserwatorów do wyjątkowego wyzwania. Opowiedziała również o skutkach ograniczenia cukru.

Emilia Komarnicka na Instagramie

Aktorka w mediach społecznościowych chętnie zamieszcza fotografie z prywatnego życia i dzieli się z obserwatorami swoimi przemyśleniami. Stara się tworzyć społeczność, dla której byłaby prawdziwą inspiracją. Z tego powodu kilka dni temu wpadła na pomysł niezwykłego wyzwania, o nazwie "drużyna miłości".

Emilia Komarnicka codziennie rano przez 21 dni będzie publikowała post dotykający kolejnego aspektu codzienności. Nie chce dawać ludziom "recepty na szczęście", lecz zmusić ich do dyskusji oraz zastanowienia się nad ważnymi rzeczami. Poruszyła już temat wdzięczności i pozytywnego nastawienia do życia, a także intencji oraz podświadomości. Teraz przyszedł czas na kwestię diety i cukru.

Emilia Komarnicka ograniczyła cukier

Artystka na swoim Instagramie opublikowała fotografię, na której opiera się łyżce cukru. Zdjęcie opatrzyła wymownym opisem, jaki zaczęła od cytatu: "Cukier działa na mózg podobnie, jak najsilniejsze środki uzależniające. To fakt naukowy . Jest ulubionym pokarmem grzybów, szkodliwych bakterii i nowotworów. Przyspiesza starzenie, niszczy koncentrację obciąża układ odpornościowy".

W dalszej części wpisu Emilia zauważyła, że obecnie cukier jest w każdym pożywieniu - nie tylko w słodyczach, takich jak np. czekolada, batonik czy soki owocowe, ale również w serach, chlebie, musztardzie i wędlinach.

- Cukier bywa dla nas "nagrodą". Zdarzyło Ci się zjeść ciasteczko, albo lody "na poprawę humoru"? Tłumaczyłam się sama przed sobą: "bo coś mnie zdenerwowało", "bo tyle mam na głowie" - należy mi się chyba odrobina przyjemności. Moment jedzenia był "niebiański", ale zaraz potem przychodził tak zwany zjazd. To naukowo nazywa się CUKROWY KAC. Masz otępione myślenie, jesteś roztrzęsiona, poddenerwowana, a sprawcą jest cukier - wyjaśniała na Instagramie aktorka.

Ze względu na te doświadczenia Emilia Komarnicka zdecydowała się ograniczyć cukier. Z tego powodu nie tknęła go aż przez 40 dni. Czym to poskutkowało?

- Sprawdzałam składy WSZYSTKIEGO, co jadłam i odrzuciłam to, co miało cukier. Po 40 dniach miałam wrażenie, że żyję w innej rzeczywistości. Widziałam ostrzej, czułam intensywniej, miałam lepsze skupienie . Po tym czasie, wyczułam słodycz subtelną - np. orzechy okazały się niezwykle słodkie - pisała Emilia Komarnicka.

Aktorka dodała, że między 14 a 21 dniem przestaje się czuć uzależnienie od cukru i jest łatwo go sobie odpuszczać. Tym samym zachęciła obserwatorów do tego, by spróbowali odrzucić cukier na 21 dni, zastępując go owocami, daktylami czy rodzynkami.

- Dla naszych organizmów będzie to ogromny DAR. Początki mogą być trudne, jak odwyk , ale razem będzie nam łatwiej. (...) Organizm będzie nam ogromnie wdzięczny - dodała na Instagramie.

Post wzbudził wielki entuzjazm wśród internautów. Wielu z nich stwierdziło, że przyłącza się do wyzwania i wprowadza dietę w swoje życie. W komentarzach czytamy:

  • Bardzo fajne wyzwanie
    • To prawda!! Od pół roku zdecydowanie ograniczyłam cukier i przetworzone jedzenie i faktycznie inne rzeczy smakują lepiej
      • Raz się żyje, też w to wchodzę

        Diety bogate we fruktozę mogą powodować uszkodzenia układu odpornościowego. Zobacz wideo:

        Zobacz też:

        Autor: Sabina Zięba

        podziel się:

        Pozostałe wiadomości