Edyta Górniak przeżyła najgorszą noc w życiu. "Byłam i jestem nadal 1 milę od strefy zniszczeń"

Edyta Górniak obecnie przebywa w Stanach Zjednoczonych. Piosenkarka w celach służbowych wybrała się do Nashville, gdzie spotkało ją niebezpieczeństwo. Gwiazda w mediach społecznościowych podzieliła się traumatycznymi chwilami. „To była najgorsza noc w moim życiu” – wyznała artystka.

Edyta Górniak w strefie zagrożenia

W pierwszym tygodniu marca Tennessee zaatakowały silne żywioły. W nocy z poniedziałku na wtorek, przez region przeszły co najmniej dwa tornada oraz związana z nim seria huraganów i burz. Zgodnie z ustaleniami amerykańskiej telewizji, w wyniku kataklizmu zginęło 19 osób, a zniszczeniu uległo około 40 budynków. Władze miasta Nashville zorganizowały schrony dla osób, które straciły dach nad głową. We wtorek rano w stolicy stanu Nashville zamknięte zostały także szkoły, wiele instytucji państwowych oraz zawieszona została komunikacja miejska . Miasto sparaliżowane było brakiem prądu, a ulice zablokowanych zostały przez powalone drzewa i fragmenty zerwanych dachów. Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec. Zgodnie z prognozami pogody mieszkańcy stanu mogą spodziewać się kolejnych burz.

Ostatnia noc przypomniała nam, jak kruche jest życie

- powiedział burmistrz Nashville John Cooper podczas konferencji prasowej.

Jak się okazuje, w miejscu objętym kataklizmem od kilku dni przebywa Edyta Górniak. Jak donosi Fakt.pl, była to najgorsza noc w życiu artystki. W miejscowości zapanowała panika i spustoszenia. . Na szczęście wokalistce nic się nie stało. Jest ona bezpieczna i zdrowa.

Edyta Górniak przeżyła ciężką noc

Chwilami grozy Edyta postanowiła podzielić się z obserwatorami na Instagramie. Pod czarno białym zdjęciem dodała obszerny wpis.

Wczoraj o 2 nad ranem naszej strefy czasowej, słuchając w wyciszeniu analiz naukowców światowych, przeraziłam się, że coś uderzyło w naszą planetę. Lub że coś przecina tę planetę na pół. To były jedyne skojarzenia, jakie wtedy przyszły mi do głowy. Nie znałam takich dźwięków ani takiego huku. Nie zasnęłam już do rana.. Jestem ok. Ale Nashville nie.. Byłam i jestem nadal 1 milę(..) od strefy zniszczeń

Panika, jaka zapanowała w mieście, skłoniła artystkę do przemyśleń. Jak przyznała, zdała sobie sprawę z tego, że ma w życiu jeszcze kilka niezałatwionych spraw.

Po porannych wiadomościach uświadomiłam sobie, że nie zrobiłam w życiu ważnej rzeczy. Z głębi serca przepraszam wszystkie osoby, które kiedykolwiek poczuły się przeze mnie urażone

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości