Conan Kaźmierski o hejcie
W kolejnym sezonie "99 gra o wszystko" wystąpi między innymi Conan Kaźmierski. Syn słynnej królowej życia, Dagmary walczył o wygraną w show z całą plejadą gwiazd programów stacji TTV. Conan wziął udział w naszym quizie. To była szczególna rozmowa, bo rozmówca zabrał reporterce dziendobry.tvn.pl mikrofon.
- Jakoś lepiej się czuję - tłumaczył.
Conan Kaźmierski odpowiedział na kilka krótkich pytań jednym z nich było to o wymarzone wakacje. Odpowiedź może wielu zaskoczyć.
- Bali, bo jest bardzo tanie i bardzo piękne - podkreślił.
Najpiękniejsze wspomnienie postanowił zachować dla siebie. Wyznał natomiast, że nie dotyka go hejt, ale czyta to, co piszą o nim Internauci. Jego marzeniem jest "dożyć przyjemnej starości". A młodszemu sobie powiedziałby:
- Nie zmieniaj się chłopaku.
Przyznał, że obecnie jest bardzo szczęśliwy, a wzrusza go "ból innych ludzi i też fajne chwile z rodziną, jak coś się miłego im dzieje". Jak zaznaczył niewiele rzeczy jest w stanie go zdenerwować.
- W ostatnich latach ja się bardzo uspokoiłem i mnie naprawdę mało rzeczy denerwuje. Na pewno denerwuje mnie jeżeli ktoś mówi źle o mojej rodzinie. To mnie bardzo denerwuje - zaznaczył stanowczo.
Conan Kaźmierski o swojej mamie
Conan Kaźmierski w rozmowie z Darią Pacańską z dziendobry.tvn.pl zdradził, że cieszą go dobre oceny. Wstaje wcześnie, ale zdarza się, że jest też nocnym markiem. A czego jeszcze nikt o nim nie wie?
- Cofnijmy się do czasów podstawówki, gdzie nazywano mnie Harry Potter, bo miałem takie okulary jak Harry Potter. Nie pamiętam, czy to były konkretnie te, ale szedłem z mamusią swoją przez miasto Polanica Zdrój no i nadziałem się na duży słup i połamałem okulary - opowiadał rozbawiony.
Zapytany o czym dla niego jest rodzina natychmiast powiedział: "numer jeden, najważniejsza na świecie". I dodał:
- Kontakt z mamą jest moim najlepszym kontaktem i najbardziej ścisłym kontaktem jaki mam i jaki miałem.
Program "99 gra o wszystko" można oglądać 28 sierpnia na antenie TTV.
Zobacz także:
- Michał Szpak z Bursztynowym Słowikiem. "Dziękuję wszystkim, którzy mają odwagę, żeby zmieniać świat"
- Ewa Farna porwała publiczność w Sopocie. Występ miał dla niej szczególne znaczenie
- Robert Karaś ucierpiał w czasie zawodów. "Nigdy wcześniej nie widziałam go w takim stanie"
Autor: Daria Pacańska
Reporter: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online