Conan Kaźmierski świętuje urodziny. Czym zajmuje się syn "Królowej życia"?

Conan Kaźmierski z mamą Dagmarą Kaźmierską
Dzień Dobry TVN
Conan Kaźmierski dał się poznać widzom w show TTV "Królowe życia". Chłopak zaistniał tam u boku swojej mamy, Dagmary Kaźmierskiej. 20-latek ma ambitne plany na przyszłość - wiąże je z medycyną i rapem.

Conan Kaźmierski - urodziny

Syn "Królowej życia" przyszedł na świat 7 lipca 2001 r. Choć sam nigdy nie marzył o sławie, ta przyszła do niego niespodziewanie. Wszystko dzięki swojej mamie - Dagmarze, która jest niekwestionowaną gwiazdą "Królowych życia".

Conan z "Królowych życia" - czym się zajmuje?

Ostatnio Conan i Dagmara spotkali się z reporterem serwisu dziendobry.tvn.pl, Oskarem Netkowskim, któremu opowiedzieli o swojej relacji i planach 20-latka na dorosłe życie.

- Nie jestem zbytnio medialny, no, ale co mogę powiedzieć. Faktycznie, chyba z pięć lat już występuję w programie "Królowe życia". Chyba w gimnazjum zaczynałem. Pamiętam, że kajdan nosiłem – wspominał chłopak.

Conan obecnie studiuje medycynę i wcale nie chce się wiązać ze światem medialnym. Na to, aby wybrać specjalizację ma jeszcze trochę czasu. Dodatkowo, jego pasją jest rap. Ostatnio nawet zaprezentował próbkę swoich możliwości, dedykując jeden ze swoich kawałków mamie:

Conan z "Królowych życia" - dzieciństwo

20-latek nie krył, że u boku zwariowanej mamy, zawsze dużo się działo. Nie było miejsca na nudę.

- Kolorowo było zawsze. Też troszeczkę zimno. Pamiętam jedną taką sytuację z dzieciństwa, jak mama o mnie zapomniała i siedziałem w wannie chyba z 5 godzin. Woda była zimna, ale przynajmniej lubię morsować – przyznał Conan w rozmowie z Oskarem Netkowskim dla portalu dziendobry.tvn.pl.

- Conanek, daj spokój. Ty pamiętasz o takich rzeczach. W ogóle nie możesz pamiętać, bo byłeś malutki. To jeszcze było w Ameryce. Mieszkaliśmy z przyjacielem, Karuzelą. Nudziło nam się. Conana ojca nie było, gdzieś tam pojechał coś załatwiać. No i dobra, co robimy. Karuzela mówi: "Ku… chciałbym mieć włosy jak Eminem". Ja mówię – dobra, to choć ci pofarbujemy. Zaczęliśmy farbować te włosy. Tlenić je dużo razy, ale zaczęłam też kąpać Conanka. (…) Bawił się w wannie, która była ogromna. I zapomnieliśmy o nim. Był pomarszczony jak bibuła, ale dziecko uradowane, uchachane – dodała.

I w ten sposób z dozą humoru mama zahartowała syna, który obecnie nie choruje.

Zobacz wideo: Pierwszy wywiad Conana Kaźmierskiego

Zobacz też:

Autor: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości