W czym tkwi fenomen Susan Sontag? "Nie mamy w Ameryce kogoś takiego, jak ona"

Sekrety burzliwego życia Susan Sontag
Źródło: Dzień Dobry TVN
Susan Sontag to bez wątpienia jedna z najważniejszych postaci XX wieku. Choć była cenioną pisarką i wybitną intelektualistką to nie stroniła od blichtru i zainteresowania mediów. 29 września na polskim rynku ukazała się jej biografia "Sontag. Życie i twórczość". Książka otrzymała prestiżową nagrodę Pulitzera za 2020 roku. O jej fenomenie i wpływie na rewolucję seksualną w Dzień Dobry TVN opowiedział autor książki, Benjamin Moser.

Fenomen Susan Sontag

Susan Sontag to z pewnością jedna z najbarwniejszych postaci ubiegłego wieku. Była pełna sprzeczności – z jednej strony wybitna intelektualistka, z drugiej celebrytka, którą znały gospodynie domowe. Jej barwne życie i nietuzinkowa osobowość sprawiły, że Benjamin Moser postanowił zgłębić jej fenomen. W ten sposób powstała biografia "Sontag. Życie i twórczość" która ukazała się również na polskim rynku. Książka otrzymała prestiżową, amerykańską nagrodę - Pulitzera.

- To w Ameryce jest zaskakujące, że u nas nie ma słynnych intelektualistów. Są szanowani pisarze, ale nie mamy w Ameryce kogoś takiego, jak ona – osób, które piszą trudne książki, a jednocześnie trafiają na okładkę "Vanity Fair" i każdy wie, jaką ma fryzurę – powiedział Benjamin Moser.

Autor książki o Susan Sontag prześledził jej życie, aby lepiej zrozumieć na czym polegał jej fenomen.

- Ona dorastała w małej miejscowości, chciała być częścią artystycznego świata i kiedy przyjechała do Nowego Jorku zaczęła pisać eseje, które były naprawdę trudne. To były eseje pisane dla ludzi z doktoratami i nagle stała się bardzo znana. To jest dla mnie dziwne i właśnie to chciałem rozgryźć. Jak to się stało? Wydaje mi się, że to się wiąże z trzema ruchami, które się pojawiły w latach 60. Ruch na rzecz praw osób czarnoskórych, ruch feministyczny i ruch osób homoseksualnych. I nagle ta piękna osoba brzmi niczym francuski filozof i to przyciągało ludzi zwłaszcza do jej esejów, które były publikowane w magazynach. Wszyscy o tym rozmawiali. Później pojawiły się też książki, ale już wcześniej miała wpływ na kulturę.

Susan Sontag "Była symbolem rewolucji seksualnej"

Susan Sontag prowadziła także barwne życie osobiste. Choć wyszła za mąż i urodziła syna – nie jest tajemnicą, że była lesbijką. Jak podkreślił autor biografii, pisarka stała się symbolem rewolucji seksualnej w Ameryce.

- Ona była symbolem rewolucji seksualnej. Pamiętajmy, że lesbijki i geje byli w życiu publicznym w Stanach całkowicie niewidoczni. W przypadku Sontag to, że była lesbijką było dla niej niebezpieczne. Pamiętajmy, że mówimy o latach 70. kiedy w większości stanów bycie gejem było nielegalne, można było zostać zaaresztowanym, albo odciętym od rodziny. Ameryka była bardzo konserwatywna, społeczeństwo amerykańskie bardzo szybko się zmieniło i ona była jednym z powodów tej zmiany – dodał Benjamin Moser.

Susan Sontag – mistrzyni kontrowersji 

Autor książki nie ukrywa przed czytelnikami, że pisarka była przez wielu nielubiana. Zdarzało jej się wygłaszać opinie, które bulwersowały społeczeństwo, jak w przypadku zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku.

-Z jednej strony wielu ludzi ją kochało, ale z drugiej była niezwykle polemiczną osobą. Ona uważała, że zadaniem pisarza nie jest robić to, co chce społeczeństwo. Pisarz powinien stać z boku i opisywać społeczeństwo. Kiedy były zamachy 11 września ona mieszkała w Berlinie i napisała, że Ameryka jest przyczyną dużej ilości przemocy na całym świecie, więc nie powinniśmy być zaskoczeni, kiedy to do nas powraca. Właśnie minęła 20. rocznica tego zamachu i teraz nikogo to nie dziwi, ale 20 lat temu to było niezwykle radykalne, bo w Ameryce nie byliśmy przyzwyczajeni, żeby tak o sobie myśleć – dodał na koniec Benjamin Moser.

Zobacz także:

Autor: Martyna Trębacz

podziel się:

Pozostałe wiadomości