Młoda Polka miała 30-kilogramowego guza jajnika. "Sięgał od dna miednicy po kopuły przepony"

Młoda kobieta z Oświęcimia dochodzi do siebie po operacji wycięcia guza jajnika ważącego ok. 30 kg, którego wymiary wynoszą 60 na 40 centymetrów. Nowotwór udało się wyciąć w całości. Kilkugodzinny zabieg przeprowadzono 29 września w oświęcimskim szpitalu. To drugi przypadek w Polsce w ostatnim czasie wycięcia tak ogromnej zmiany. Pierwszy opisywaliśmy kilka tygodni temu.

25-letnia pacjentka miała ogromnego guza

Lekarze podejrzewają, że kobieta przez wiele lat nie chodziła na badania kontrolne, a przyrastającą wagę przypisywała tyciu. Na wizytę poszła dopiero wtedy, gdy stwierdziła, że jej brzuch zaczyna przypominać stan zaawansowanej ciąży. Lekarze po wykonaniu niezbędnych badań zdecydowali się na przeprowadzenie operacji.

Wyjątkowa była zarówno wielkość guza, jak i wiek pacjentki: młoda dziewczyna, nie rodziła. Zdarzają się takie guzy kilka razy w roku, niemniej jednak ten jest największym, jaki w ostatnim czasie zoperowaliśmy

- powiedział Wojciech Korfanty, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego w Oświęcimiu.

Lekarze robili wszystko, aby zmianę wyciąć w całości, co była nie lada wyzwaniem. Zabieg przeprowadził ośmioosobowy zespół - trzech lekarzy, pielęgniarka instrumentariuszka, lekarz anestezjolog, pielęgniarka anestezjologiczna i dwie pielęgniarki pomocnicze.

Guz sięgał od dna miednicy po kopuły przepony. Spodziewaliśmy się, że pacjentka ma guza, ale nie, że aż takiego dużego

- zauważa ordynator.

Na szczęście guz okazał się nie być złośliwy.

Pacjentka jest w pełni sprawna, będzie zapewne długo żyła, czego jej oczywiście życzymy

- mówi Edward Piechulek, dyrektor oświęcimskiego szpitala.

Lekarze apelują o czujność

Lekarze podkreślają i uczulają, że kobiety w każdym wieku powinny się badać i stawiać na diagnostykę, bo im wcześniej zauważony jest guz, tym większe prawdopodobieństwo, że uda się go usunąć - nie każdy może mieć tyle szczęścia co pacjentka ZOZ-u w Oświęcimiu.

Takie rzeczy nie dzieją się nawet w ciągu pół roku. Apeluję do wszystkich pań, żeby przynajmniej raz w roku chodziły do ginekologa. Panie, które są obciążone genetycznie czy rodzinnie, powinny badać się częściej

- stwierdził Andrzej Korfanty ze Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.

Więcej na stronie TVN24.pl.

>>> Zobacz także:

Przedszkolanka otruła 25 dzieci. Chciała zemścić się na koledze z pracy

500 plus - będą zmiany. O czym powinni wiedzieć rodzice?

Nie żyje 12-latek pogryziony przez amstaffa. Lekarze przegrali walkę o życie chłopca

Autor: Iza Dorf

Źródło: tvn24.pl / faktyoswiecim.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości