Aga i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" obchodzili drugą rocznicę małżeństwa. "Było dużo plusów i minusów"

To była miłość od pierwszego wejrzenia
26 lutego rusza 5. edycja programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". My postanowiliśmy wrócić na chwilę do przeszłości i sprawdzić, co słychać u uczestników poprzedniej edycji. Niedawno Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik obchodzili drugą rocznicę małżeństwa. Jak zmieniło się ich życie i jaką mają receptę na udany związek?

Szczęśliwe małżeństwo - Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik

Agnieszka i Wojtek to para, którą poznaliśmy w 4. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". On - 33-letni przedstawiciel handlowy z Krakowa, ona - 34-letnia mieszkanka Łodzi, która pracowała jako opiekunka dzieci chorych na autyzm. Tych dwoje połączyła telewizja i eksperymentalny format, w którym to specjaliści, sprawdzając wnikliwie profile psychologiczne, postanowili zaprosić ich do Urzędu Stanu Cywilnego. 16 lutego zakochani obchodzili drugą rocznicę zawarcia związku małżeńskiego. Jak przez ten czas zmieniło się ich życie?

- Były to lata obłędne, szalone, przewrotne. Było dużo plusów, dużo minusów – powiedział Wojtek.

Tuż po zakończeniu programu parę czekały kolejne życiowe decyzje. Agnieszka przyznała, że był to dla niej najtrudniejszy moment. Jako żona wiedziała, że relacja na odległość nie ma szansy przetrwać, dlatego też postanowiła, że przeprowadzi się do Wojtka, który miał w Krakowie atrakcyjną pracę. Obecnie małżeństwo prowadzi własny biznes – gabinet terapii tlenem hiperbarycznym.

Przeprowadzała się kontenerami, weszło tornado do domu. Szklanki nie były tam, gdzie zawsze były szklanki, ale daliśmy radę, najważniejsza jest rozmowa

- powiedział Wojtek.

Udział w programie – wspomnienia i rady dla przyszłych uczestników

Agnieszka Łyczakowska szczerze wyznała, że dobrze wiedziała po co zgłasza się do programu - szukała prawdziwej miłości i męża. Tym samym kierował się także Wojciech. Zdradził jednak, że choć na początku podchodził do tematu niepewnie i z dystansem, udział w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" traktował jako życiową przygodę i piękne wyzwanie, które może odmienić jego rzeczywistość. I odmieniło. Szczęśliwa para już wkrótce po raz kolejny powie sobie "tak", tym razem podczas ślubu kościelnego.

- Jak oglądam zdjęcia, filmiki, takie wspomnienia zza kulis, to mam łzy w oczach i za każdym razem mówię Wojtkowi, że jak bym miała cofnąć czas, to bym chciała cofnąć czas, żeby jeszcze raz przeżyć ten moment – powiedziała Agnieszka.

Już niebawem rusza 5. edycja programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Jakie rady dla przyszłych uczestników ma małżeństwo?

- Trzeba być przede wszystkim bardzo otwartym i wiedzieć, po co się idzie do programu. Ja wiedziałam, że szukam miłości, nie szłam tam dla zabawy, dla popularności, tylko widziałam, że chciałabym męża - podsumowała Agnieszka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Polka organizuje śluby na Sycylii. "Tu jest po prostu magicznie"

Stylista Adam Chowański o ekstrawagancji ślubnej. Co wypada, a co nie? "Znam pannę młodą, która wystąpiła w glanach"

To zdjęcie zrobili jeszcze przed ślubem. Dla Edyty Pazury zatrzymał się czas

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Karolina Rybińska/Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości