Działamy! Biznes po pandemii

Partner sekcji:
Biznes po pandemii
Materiał promocyjny

Pandemia a biznes. Jak obecna sytuacja wpłynęła na funkcjonowanie małych przedsiębiorstw?

Aktualnie czytasz: Pandemia a biznes. Jak obecna sytuacja wpłynęła na funkcjonowanie małych przedsiębiorstw?
Pandemia COVID-19 zupełnie zmieniła świat, w którym żyjemy. Dwuletnia obecność wirusa i licznych, zmiennych obostrzeń, które mają przed nim chronić, znacznie wpłynęły na wielu ludzi, ich zachowania, sposób i możliwości wykonywania pracy. Kryzys dotkliwie odczuły również liczne przedsiębiorstwa, zwłaszcza te mniejsze, wymagające bezpośredniego kontaktu z klientami. Właściciele firm zaczęli szukać rozwiązań, które pomogą przetrwać trudniejszy czas. Jak zmieniły się małe przedsiębiorstwa?

Zmiany zaszły nie tylko w funkcjonowaniu wielu przedsiębiorstw, ale również w zachowaniach klientów, którzy sięgali po ich usługi czy produkty. Należący do grupy EVO eService oraz Visa przeprowadziły wspólne badania dotyczące wpływu pandemii na zachowania zakupowe i konsumentów w Polsce i innych krajach Europy. Uwzględnione zostały ich obawy, preferencje i tęsknoty. Wyniki badań ukazały wiele istotnych wniosków.

Jednym z nich jest fakt, że Polacy w większym stopniu niż pozostałe narody uważają, że możliwość zapłacenia za usługę bezgotówkowo daje poczucie, iż dane miejsce, niezależnie od branży, wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów. Jest to cenną wskazówką dla przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać swoje biznesy. Jednocześnie Polacy rzadziej niż mieszkańcy innych krajów uważają, że płatności bezgotówkowe oznaczają bycie na bieżąco z nowoczesnymi technologiami oraz że dzięki temu mogą wydać w danym miejscu więcej.

Visa i eService odegrały w tej sytuacji istotną rolę, ponieważ wspierały zwalczanie pandemii i przyczyniły się m.in. do ułatwienia tak potrzebnych, szybkich i sprawnych transakcji bezgotówkowych.

Globalna walka z kryzysem

Drogę, jaką przeszło wiele przedsiębiorstw w najtrudniejszych momentach pandemii, można w pewnym sensie porównać do długotrwałego wysiłku fizycznego, uprawiania dyscypliny sportowej z nastawieniem na sukces.

Małe, ale też wiele średnich, czy niektóre duże przedsiębiorstwa musiały w pandemicznej rzeczywistości toczyć swoistą walkę o przetrwanie. Wiele z nich postawiło, mimo wszystko, na rozwój i spróbowanie swoich sił w nowych „dyscyplinach”. Jedne firmy musiały całkowicie się przebranżowić lub przenieść, na tyle, na ile jest to możliwe, do przestrzeni wirtualnej. Prawnicy, nauczyciele, terapeuci, a nawet lekarze zaczęli udzielać konsultacji zdalnych.

Wiele firm i prowadzących je ludzi zdało sobie sprawę, jak ważna w tak trudnym czasie jest zasada fair play i wzajemnego wspierania się. Przykładem jest gastronomia, która sama będąc w poważnym kryzysie, dostarczała posiłki osobom na pierwszej linii walki z pandemią, czyli przede wszystkim pracownikom służby zdrowia. Przedsiębiorstwa wspierały się także wzajemnie – zmniejszały wzajemne opłaty, umożliwiały odroczenie płatności itd.

Drużynowe działania podejmowane były zarówno wewnątrz firm, jak i poza nimi, w kontaktach z innymi. To pozwoliło radzić sobie z trudnymi obostrzeniami i przetrwać do lepszych czasów, kiedy mniejszy, głównie usługowy, kontaktowy biznes mógł ponownie ruszyć.

Nie bez znaczenia w tej walce były również w pewnym sensie treningi, czyli podjęcie nauki nowych, często niezbędnych umiejętności, jak np. obsługa firmowych mediów społecznościowych, budowa strony www umożliwiającej zdalne kupowanie produktów czy usług itd.

To wszystko wymagało wytrwałości i dużej odporności psychicznej osób zaangażowanych w przetrwanie biznesu. Musieli szukać rozwiązań i dawać z siebie wszystko, choć ciągle istniało ryzyko konieczności zamknięcia firmy.

W tym przypadku kryzys stał się poniekąd czynnikiem wymuszającym i przyspieszającym postęp w niektórych dziedzinach. Biorąc pod uwagę konieczność dbania o bezpieczeństwo sanitarne, znacznie przyspieszył rozwój pracy i nauki zdalnej, dostaw do domu czy płatności bezgotówkowych. Przedsiębiorcy musieli wprowadzić szereg nowych rozwiązań, które opracowane zostały przez takie marki jak Visa i eService.

Działania eService i Visa w obliczu pandemii

Zapotrzebowanie na szybkie, bezgotówkowe i bezkontaktowe płatności, to tylko jedna z wielu potrzeb przedsiębiorców i ich klientów, jaka została zaspokojona w trakcie pandemii. Visa i eService zaryzykowały i postawiły na rozwój w dobie kryzysu, skupiając się przede wszystkim na rozwiązaniach, które pomagają firmom działać. 

Jako światowy lider cyfrowych płatności, Visa wspomaga małych i średnich przedsiębiorców w ich codziennych wyzwaniach, dając dostęp do technologii płatniczych, a także do programów edukacji finansowej. Ma to szczególne znaczenie zwłaszcza w trudnych czasach pandemii. Chce też przyczyniać się do zwalczania nierówności ekonomicznych i wspierać przedsiębiorców, ich klientów, a także całe społeczności, które mają mniejszy dostęp do wygodnych usług.

Istotne znaczenie ma również współpraca z instytucjami finansowymi, rządami i fintechami, które pozwalają zapewnić mniej uprzywilejowanym społecznościom i nieubankowionym populacjom dostęp do współczesnych rozwiązań finansowych i w ten sposób ułatwiać ludziom życie – prywatne i zawodowe.

Marka i jej misja, to nie tylko słowa, ale również czyny. Visa zapewniała pomoc i wsparcie małym przedsiębiorstwom oraz organizacjom, które były najbardziej aktywne w kwestii reagowania na sytuację pandemiczną. Visa Foundation przeznaczyła 15 milionów dolarów na pomoc tym organizacjom w nagłych wypadkach związanych z pandemią COVID-19. Będąc globalną marką, chce udzielać się właśnie tak lokalnie, jak i globalnie. Przekazała również prawie 4 miliony dolarów Czerwonemu Krzyżowi i 4,5 miliona dolarów Sojuszowi Szczepionkowemu Gavi.i.

Z kolei eService to siła, która procesując płatności, wspomaga marki, takie jak Visa. Bez niej nie moglibyśmy płacić kartami. Przyczynia się do bezpiecznego rozwoju biznesu i wydatnie pomaga przedsiębiorcom, niezależnie od ich wielkości i branży, w której działają. Pod wpływem zmian wymuszonych na rynkach przez pandemię, firma nie tylko zaoferowała nowoczesną bramkę płatniczą, ale uruchomiła także szereg nowych usług, niezbędnych do obsługi szybko rosnącego zainteresowania zakupami przez internet oraz związanych z nim, bezpiecznych rozwiązań płatniczych. We współpracy z czołowymi dostawcami e-sklepów uruchomiła też specjalny program wsparcia dla przedsiębiorców rozważających rozpoczęcie lub przeniesienie części działalności handlowej w sferze online. Dzięki niemu wielu z nich mogło skorzystać z dużo łatwiejszego startu na rynku e-commerce.

Udzielenie wsparcia przedsiębiorcom i wprowadzenie licznych, sprawnych rozwiązań, spowodowało nie tylko to, że biznes mógł mimo kryzysu działać, ale w wielu przypadkach również się rozwijać. Mowa o takich pomysłach jak m.in. nowoczesne bramki płatnicze, terminale płatnicze, narzędzia (Pay-by-link), które umożliwiają sprzedaż online także tym, którzy nie maja sklepu i bramki płatniczej oraz wiele innych rozwiązań dedykowanych poszczególnym branżom i ich specjalnym potrzebom. Inne rozwiązania zaproponuje salonowi fryzjerskiemu, a inne hotelowi czy restauracji.

Jest też głównym dostawcą usług w branży HoReCa, która została bardzo mocno dotknięta przez skutki pandemii. Marka rozwija się i wychodzi w stronę ludzi, stawiając na przedsiębiorczość. Właśnie w tym celu wdrożone zostały m.in. nowe limity transakcji zbliżeniowych bez PIN czy liczne ulgi finansowe dla przedsiębiorców. eService jest także inicjatorem działań edukacyjnych dotyczących higieny terminali płatniczych, które są przecież dotykane przez setki osób dziennie.

Obie marki, eService i Visa, chcą ułatwiać ludziom życie prywatne i zawodowe, zwłaszcza wtedy, gdy najbardziej tego potrzebują. Dlatego nie pozostają obojętne w globalnym kryzysie. Do tej filozofii działania bardzo pasuje chińskie motto „Kiedy wieje wiatr zmian – jedni budują schrony – inni wiatraki”.

Źródło zdjęcia głównego: Westend61/Getty Images

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości