Żona Hollywood przeprowadziła się na drugi koniec świata i odnalazła miłość. "Miałam fajny romans, który się przedłużył"

Życiowa rewolucja – z Hollywood prosto do RPA
Kasia Wołejnio to jedna z "Żon Hollywood", która do dziś budzi wiele emocji. Aktorka i producentka telewizyjna jakiś czas temu zrezygnowała jednak z życia w Los Angeles i przeprowadziła się do RPA. Co ją do tego skłoniło? Opowiedziała w rozmowie z Mateuszem Hładkim w Dzień Dobry TVN.

"Żona Hollywood" Kasia Wołejnio się przeprowadziła

Kasia Wołejnio od lat prowadziła szczęśliwe życie w Hollywood. W ostatnim czasie jednak za sprawą pandemii przestało jej się tam podobać. Postanowiła zmienić swoje życie i wyjechać do innego kraju.

- Około listopada zaczęłam jakoś tak czuć się troszeczkę depresyjnie. Zastanawiałam się, czy wyjechać do Australii czy Cape Town i wybrałam jednak Cape Town. Ponieważ rodzice moi zmarli i święta nie są już dla mnie za wesołe, tylko raczej smutne, postanowiłam 24 grudnia wsiąść w samolot - właśnie w wigilię, (...) żeby w ogóle jej nie odczuć - opowiadała.

Gdy wylądowała na miejscu, nie znała żadnej osoby. Szybko jednak odnalazła miłość.

- Bardzo szybko, w przeciągu tygodnia, poznałam chłopaka, więc miałam fajny romans, który się przedłużył - zdradziła aktorka.

Teraz jest zachwycona podjętą decyzją. Przyznaje, że na nowo odnalazła radość życia. Poza tym cieszy się niezwykłymi okolicznościami przyrody.

- Tu jest przepięknie. Są przepiękne krajobrazy, natura, (...) chodzenie po górach, wędrówki, wspaniali ludzie... Tutaj mam determinację - codziennie ćwiczę, albo chodzę po górach, biegam. Mam chęć do życia, którą właśnie zatraciłam w pewnym momencie w Los Angeles - wyznała Kasia Wołejnio.

Nowe zobowiązania zawodowe Kasi Wołejnio

Przeprowadzka i nowa miłość spowodowały, że Kasia zaczęła realizować się też inaczej zawodowo.

- Zaczęłam produkować meble, bo mój chłopak się tym zajmuje . Podałam to na swojej stronie na Instagramie i zaczęłam mieć zamówienia ze Stanów na te meble. Wysłałam już parę kontenerów. Całkiem nieźle to zaczęło iść - powiedziała żona Hollywood.

Równocześnie aktorka nie ustaje w poszukiwaniach pracy w swoim zawodzie. Pragnie zajmować się tym, co kocha.

- Piszę książkę o swoim życiu , której zresztą od 2 lat nie mogę skończyć. Mam agencję, która mnie reprezentuje i byłam już niedawno na dwóch castingach. Jest też tutaj parę filmów kręconych, w których się staram o rolę - z Los Angeles produkcja przyleciała. No i zobaczymy, jak to się wszystko potoczy, ale dzieje się bardzo dużo. (...) Dla mnie najważniejsze są filmy, bo jednak tego mi najbardziej brakuje. To jest moja pasja i to jest moja miłość . Bez tego jednak jest smutno - stwierdziła Kasia Wołejnio.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

Reporter: Mateusz Hładki

podziel się:

Pozostałe wiadomości