"Odeszłam z Kościoła katolickiego i żyje mi się lepiej"

Natalia Tatarczuch i Magdalena Błażejewska odeszły od Kościoła katolickiego. Pierwsza rok temu związała się z Kościołem Adwentystów Dnia Siódmego, a druga od trzech lat jest rodzimowiercą. Dlaczego dziewczyny zmieniły wiarę? Co cenią w nowej religii? Dlaczego ludzie odchodzą z Kościoła katolickiego? Na to ostatnie pytanie odpowiedzieli w Dzień Dobry TVN: dziennikarz Marcin Wójcik i rzecznik Warszawskiej Prowincji Pallotynów ks. Grzegorz Kurp.

Historia Natalii i Magdaleny

Natalia była praktykującą katoliczką. Jednak rok temu, po obejrzeniu filmu "Przełęcz ocalonych", w którym jednym z bohaterów był Adwentysta Dnia Siódmego postanowiła skontaktować się z pastorem tego kościoła:

Usiedliśmy do Pisma Świętego i już tak zostało. Dopiero wtedy zrozumiałam, że to jest to.

Kościół Adwentystów Dnia Siódmego to odłam Kościoła protestanckiego, który od innych wyznań chrześcijańskich odróżnia się między innymi przestrzeganiem soboty jako dnia świętego i wiarą w bliskie przyjście Jezusa Chrystusa. Adwentyści nie uznają zwierzchności papieża i skupiają się tylko na Piśmie Świętym.

Zobacz także:

Kobieta-proboszcz: "Rodzina pomaga w posłudze kapłańskiej"

Kiedyś usidlony przez nałogi, teraz prowadzi Kościół Uliczny

Niektórzy znajomi uważają, że Natalia przeszła do sekty, jednak dziewczyna nie traktuje ich słów poważnie:

Wiem w co wierzę, co jest dla mnie ważne. Żyje mi się zdecydowanie lepiej.

Magdalena pochodzi z rodziny katolickiej, ale kiedy była nastolatką dopadł ją kryzys wiary:

Już w zasadzie od gimnazjum coś mi właściwie nie pasowało. Czułam się po prostu wepchnięta w ten schemat i nie było mi dobrze samej ze sobą.

Kiedy na studiach odkryła rodzimowierstwo słowiańskie, poddała się procedurze aktu apostazji i wysłała do Rodzimego Kościoła Polskiego pisemną deklarację przystąpienia do wspólnoty.

Rodzimy Kościół Polski nawiązuje do etnicznych, przedchrześcijańskich wierzeń Słowian. Według jego wyznawców o losie świata decyduje Bóg Najwyższy, którego poszczególnymi wcieleniami są inni, pomniejsi bogowie. Główne święta rodzimowierców pokrywają się ze świętami katolickimi, jednak zamiast Bożego Narodzenia obchodzą oni Szczodre Gody.

Dlaczego ludzie uciekają od Kościoła katolickiego?

Według dziennikarza Marcina Wójcika, ludzie odchodzą od Kościoła katolickiego, ponieważ jest zbyt skostniały i nie znajdują wystarczającej głębi w przekazywanych przez duchownych wartościach czy nakazach. Innym powodem jest hipokryzja dotycząca celibatu i pedofilii.

Zobacz także:

Pedofilia w polskim Kościele. Dlaczego nadal jest tolerowana?

Miłość i pożądanie w Kościele

A jaką opinię w tym temacie miał drugi nasz gość - rzecznik Warszawskiej Prowincji Pallotynów ks. Grzegorz Kurp?

Możliwe, że słabnie i topnieje masowy katolicyzm, ale rośnie potrzeba indywidualnego, osobistego doświadczenia.

Jako duchowny ks. Grzegorz miał jednak doświadczenie z powrotami do kościoła, a nie odchodzeniem od niego.

Wiara - rzecz wstydliwa

Swego czasu, w Dzień Dobry TVN zastanawialiśmy się także, dlaczego Polacy krępują się przyznawać do swojej bogobojności. Czy dlatego, że Kościół w Polsce ma twarz ojca Rydzyka, telewizji "Trwam" i walki o krzyż? W studiu gościliśmy wtedy dziennikarkę i publicystkę Zuzannę Ziomecką, dziennikarkę Dzień Dobry TVN Katarzynę Olubińską, aktora Radosława Pazurę oraz psychologa dr Joannę Heidtman. Przekonaj się, który z naszych gości nie kryje swojej wiary w Boga.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości