Yoshiho Umeda – japoński bohater „Solidarności” we wspomnieniach swoich dzieci

''Yoshiho Umeda – japoński bohater „Solidarności”''
Umeda był wielkim bohaterem walki o wolność Polski. Trafił do kraju w centralno-wschodniej Europie w wieku 13 lat, zachęcony przez ojca – buddyjskiego mnicha, który Polskę odwiedził w ramach misji poznawania kultury. Nakazał Yoshiho tutaj przyjechać i zamieszkać. Umeda tak zrobił – szybko pokochał nasz kraj, ponieważ bliska była mu idea wolności. Jak tę niezwykłą postać wspominają bliscy?

Yoshiho Umeda - kim był?

Tomoho Umeda, syn Yoshiho, wspomina, że jego ojciec nie znał polskiego, gdy w wieku 13 lat przyjechał do kraju. Działo się to w 1962 roku.

Równie dobrze można było zamknąć dziecko w kapsule i je wysłać na Marsa. Przyjechał tutaj sam, bez mamy i bez nikogo

- mówi.

Umedę przyjęła duża polska rodzina. Chodził do polskiej szkoły i wychowywał się w patriotycznej i antykomunistycznej rodzinie.

Polacy się buntowali, a jemu to bardzo imponowało. W historii Polski, ale i to samo zaczęło się dziać na jego oczach jako Ruch „Solidarności”

- mówi prof. Anna Nasiłowska, autorka książki „Wolny agent Umeda i druga Japonia”. Nic więc dziwnego, że młody Japończyk zaczął angażować się w ruch "Solidarność". W archiwalnym nagraniu wspomina:

Gdy ktoś mnie wtedy zapytał, dziennikarz jakiś – 'A co Pan sobie wtedy myślał?' Mogłem mu jedynie odpowiedzieć, że ja już wtedy nie myślałem. Ja wiedziałem, że muszę

- powiedział. Został wychowany w poczuciu, że najważniejsze są wartości, a dopiero za nimi byt własny, materialny.

Yoshiho we wspomnieniach dzieci

Hana, córka Umedy, krzewi kulturę japońską, trenując tradycyjny taniec. Przyznała, że w rodzinnym domu mówiło się głównie po polsku. Yoshiho głównie zależało na kontynuowaniu polskich zwyczajów.

Z inicjatywy mojej mamy celebrowaliśmy przynajmniej niektóre japońskie święta. Tacie jakoś specjalnie na tym nie zależało. Dla niego ważniejsze było to, żeby obchodzić Boże Narodzenie i Wielkanoc, żeby mieć choinkę w domu, niż żeby np. na 5 maja powiesić karpia przed domem z okazji Dnia Chłopca

- wyznała Hana.

Dzieciństwo dzieci Umedy, Hany i Tomoho, nie było łatwe – pełne zaangażowanie ojca w konspirację, a potem w biznes nie pozostawiało dużo czasu dla rodziny. Do tego dochodzi japońska tradycja, w której wychowany był Yoshiho. Według niej, ojciec powinien być surowy, nie musi też nawiązywać bliskich relacji z dziećmi. Dodatkowo, po wprowadzeniu stanu wojennego Umeda został deportowany. Wrócił do Polski dopiero po kilku latach i zaangażował się w organizację wyborów w 1989 roku. Gdy jednak zabrakło dla niego miejsca w polityce, zaczął pracować w biznesie.

On poświęcił wszystko. Dla mnie jest polskim bohaterem

- mówi jego syn.

Obejrzyjcie cały materiał o tym niezwykłym człowieku.

Zobacz także:

Martyna Wojciechowska zdradziła, ile waży. „Kobiety próbują dorównać do wzorca, którego tak naprawdę nie ma”

Magda Gessler dziękuje fanom. „Zawsze chciałam to poczuć, jestem milionerką!”

Czy COVID-19 przechodzi z matki na noworodka? Naukowcy już to wiedzą

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Anna Mierzejewska

Reporter: Arkadiusz Gdula

podziel się:

Pozostałe wiadomości