Wygrała z bankiem w sprawie kredytu we frankach: "Rata spadła z kwoty ok. 4 tys. na 832,15 zł. Hura!"

''Uwolnić się od franka''
Jeszcze 12 lat temu frank był przepustką do lepszego świata we własnym, wymarzonym mieszkaniu. Niestety dla większości stał się koszmarem. Filip Chajzer przedstawił historie kobiet, które kredyt frankowy przypłaciły zdrowiem i problemami finansowymi. Jedna z nich wywalczyła w sądzie sprawiedliwość, a druga jeszcze na nią czeka. Natomiast w studiu gościliśmy radcę prawną, która podpowiedziała, jak nie pogrążyć się kredytem.

Frankowicze walczą o swoje

Historia Joanny Wloczewskiej jest podręcznikowa. W 2008 roku chciała wziąć kredyt złotówkowy na zakup wymarzonego 68-metrowego mieszkania pod Warszawą. Niestety w banku powiedziano jej, że w tym przypadku nie ma zdolności kredytowej. Zaproponowano jej w zamian kredyt we frankach szwajcarskich, które kosztowały wtedy po 1,94 zł. Pani Joanna była zdziwiona ofertą:

Jak to, nie mamy zdolności kredytowej, a tutaj dostajemy i to dostajemy więcej? 'A tak, bo kredyt we frankach jest tańszy w obsłudze i to tak właśnie wychodzi'

- przytacza rozmowę z pracownikiem banku.

Pani Joannę te słowa uspokoiły i zdecydowała się podpisać umowę. Niestety wkrótce po tym frank szwajcarski szybko zaczął rosnąć i kredyt w wysokości 460 tys. zł (240 tys. franków) w szczytowym kursie franka (ok. 5 zł) zaczął wynosić już ok. 1 mln zł.

Rata - ponad 4 tys. zł, z pierwotnej - 2,2 tys. zł

- powiedziała pani Joanna.

Wspomniała też, że wzrost kredytu przypłaciła zdrowiem.

Wpadłam (...) depresję. Byłam 9 miesięcy na zwolnieniu, pod opieką na szczęście bardzo dobrego psychiatry

- stwierdziła.

Kobieta postanowiła iść do sądu. Walka z bankiem o tzw. odfrankowienie kredytu, czyli przeliczenie go na złotówki po kursie z dnia zaciągnięcia zadłużenia trwała 5 lat i zakończyła się sukcesem.

To było tak, jakby ktoś dodatkowy tlen mi zaaplikował do płuc. Wszystko odzyskało kolory (...). Rata spadła z kwoty ok. 4 tys. na (...) 832,15 zł. Hura!

- powiedziała.

Na taki sam finał czeka Magdalena Owoc. Ona brała kredyt także w 2008 roku. Zdolność kredytową również miała tylko we frankach szwajcarskich. Pożyczyła 330 tys. zł. Przez 8 lat spłaciła 270 tys., mimo to bank żąda spłaty kolejnych 530 tys. zł. To spirala, z której nie da się wyjść. Pani Magda walczy w sądzie, a jej mieszkanie wystawione jest przez bank do licytacji komorniczej.

W każdej chwili może do niej dojść. Ktoś wylicytuje to mieszkanie, kupi je poniżej wartości rynkowej

- pożaliła się.

Dodała także, że wraz z trójką dzieci nie mają gdzie się wyprowadzić, a do tego ma zajęte wszystkie konta. Pani Magda wierzy jednak, że sąd wyda w końcu wyrok po jej myśli.

Jak wygrać z bankiem?

Po wyroku TSUE w sprawie państwa Dziubaków (pisaliśmy o niej w tekście: Państwo Dziubakowie wygrali z bankiem. Wyrok nadzieją dla innych frankowiczów?), w którym stwierdzono, że w ich umowie były niedozwolone klauzule, aż 95 proc. rozstrzygnięć w polskich sądach jest wydawanych na korzyść frankowiczów.

Właściwie większość ma takie niedozwolone zapisy w umowach, są one bardzo podobne (...), niezależnie, w jakim banku braliśmy kredyt

- powiedziała radca prawny, Beata Komarnicka-Nowak.

Jak dodał nasz gość, przed sądem można wywalczyć m.in. unieważnienie umowy kredytu. W takiej sytuacji strony zostają zobowiązane do zwrotu wzajemnych świadczeń.

Otrzymałam kapitał od banku i muszę go zwrócić, a bank musi mi oddać wszystkie moje raty, które zapłaciłam

- wyjaśniła radca prawny.

Aby przygotować się do procesu, należy znaleźć swoją umowę, następnie odpowiedniego prawnika, który za darmo dokona analizy, a następnie zdecydować, czy chcemy wstąpić na drogę sądową.

Proszę się nie bać

- zachęcił nasz gość.

Więcej informacji znajdziecie w rozmowie z naszego studia:

>>> Zobacz także:

Frankowiczu nie przepłacaj! Pozew frankowy nie tak skomplikowany i drogi jak się wydaje

Kredyt hipoteczny. Przy jego wyborze wyłącz emocje

"Muszę spłacać kredyt, którego nie zaciągnęłam". Co robić w takiej sytuacji?

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

Reporter: Filip Chajzer

podziel się:

Pozostałe wiadomości