Wschodząca gwiazda jazdy na hulajnodze. Oskar Sawicki udowadnia, że niepełnosprawność nie jest ograniczeniem

„Różdżka to moja proteza”, reporter: Paweł Kiliański
Tony Hawk rozsławił świat deskorolkowców, teraz w jego ślady idzie Oskar „Malfoy” Sawicki, który robi spektakularne triki na hulajnodze. Swój pseudonim zawdzięcza podobieństwu do Draco Malfoya – postaci znanej z serii o przygodach Harry’ego Pottera. „Czuję się czarodziejem. Różdżka to jest moja proteza, bo jest we wzorze drewna"– wyjaśnił Oskar Sawicki.

Wyjątkowa pasja

Oskar urodził się jako wcześniak ze zrośniętymi palcami u rąk i bez prawej nogi. Dopiero po porodzie okazało się, że chłopiec jest niepełnosprawny.

Bardzo długo nie mogłam się otrząsnąć. Lekarze dawali mi silne środki uspokajające. Po tygodniu poszłam do Oskarka i gdy go zobaczyłam w tym inkubatorku był bardzo malutki, ponieważ urodził się kilo 640. Był tak malusi jak bochenek chleba. Rozpłakałam się wtedy i to był najpiękniejszy moment

– wspomniała Elwira Góralczyk, mama Oskara.

Oskar przeszedł wiele operacji. Udało się także dobrać protezę. Rozpoczął naukę w szkole podstawowej i chciał być jak inne, zdrowe dzieci. Dlatego znalazł sobie wyjątkową pasję.

Koledzy go namawiali do piłki i po prostu widziałem, że się z tą piłką męczy, nie daje sobie rady wśród rówieśników. Ale jak na tej hulajnodze zaczął robić pierwsze triki to mówił: „Tato, jak mi jest naprawdę dobrze. Doganiam kolegów, radzę sobie wśród nich”

– powiedział Bartek Sawicki, tata Oskara.

Mistrz hulajnogi

Hulajnoga szybko przypadła Oskarowi do gustu, a nauka kolejnych trików stała się jego pasją.

Urzekła mnie hulajnoga tym, że fajnie się na niej jeździ i lepiej mi było dopasować się do protezy. Bałem się na początku zjeżdżać z jakichkolwiek ramp, nadal się boję niektórych tricków, ale gdy nie spróbuję, to się nie nauczę

– stwierdził Oscar.

Ja jako mama bardzo się stresowałam, ale wierzyłam w Oskara. Patrząc, jak on ćwiczy na WF-ie chociażby, widziałam ile serca w to wkłada i jak bardzo mu zależało, żeby również i mama to widziała

– przyznała mama chłopca.

Oskar jest nie tylko zdolny, ale i samodzielny. W domu ma swój własny kąt, w którym dogląda swojego sprzętu.

Czasami chcę sam sobie coś zrobić, żeby potem, nawet jak coś mi się stanie na skateparku, to żebym też sam umiał sobie poradzić

Jego największym marzeniem jest własny skatepark przed domem. Jak przyznał, nie musi być duży, ale taki, żeby mógł zapraszać kolegów i koleżanki. Oskar ciężko trenuje, żeby nauczyć się jak najtrudniejszych sztuczek. Liczy na to, że w przyszłości weźmie udział w zawodach oraz pozna gwiazdy jazdy na hulajnodze.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Polak gotuje w jednej z najmniejszych restauracji w Wielkiej Brytanii i zdobywa prestiżowe tytuły

Zdjęcia tak piękne, że aż chce się je zjeść. Zobacz, jak wygląda zawód stylisty jedzenia

Frywolitka w nowoczesnej odsłonie - od biżuterii, poprzez ozdoby, aż po stringi

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości