Uwielbiana Bożena z "BrzydUli", czyli Paulina Kondrak. "Czerpię z tego, co mam i robię to, jak najpiękniej potrafię"

Światła na… Paulinę Kondrak
Paulina Kondrak to utalentowana aktorka młodego pokolenia, którą widzowie pokochali za rolę Bożenki w reaktywowanym po dziesięciu latach serialu "Brzydula". W produkcji wciela się w niezwykle żywiołową księgową firmy "Febo&Dobrzański". A jaka jest naprawdę? Wraz ze swoim rodzeństwem opowiedziała o tym w Dzień Dobry TVN.

Rodzina Pauliny Kondrak

Paulinę Kondrak można w ostatnim czasie zobaczyć nie tylko w serialu "Brzydula", ale także w najnowszej części "Listów do M". Jednak młoda aktorka nie jest najbardziej dumna ze swoich ról, ale z najbliższej rodziny. Wiadomo, że wychowała się w dużym i głośnym domu, ma bowiem aż 4 rodzeństwa - Tymoteusza, Asię, Karolinę i Kornela.

- Nasz tata jest muzykiem i gdzieś ten świat artystyczny był w naszym domu obecny, był cały czas. Tymek np. był w szkole muzycznej, grał na wiolonczeli i bardzo dobrze mu szło. (...) Kornel jest perkusistą - mówiła Paulina w naszym programie.

Ona sama, choć marzyła o tym, by pójść do szkoły muzycznej, zrezygnowała z tego pomysłu, gdyż bała się, że nie sprosta zadaniu i nie dorówna braciom. W końcu jednak nauczyła się grać na ukulele. Umie także śpiewać i zjednywać sobie ludzi.

- Ona ma taką pozytywną energię i tak potrafi wszystkich dobrą energią przywitać i puścić dalej - powiedziała siostra aktorki, Karolina Kondrak.

- Od dziecka nie znosiłam konfliktów , napiętych sytuacji w rodzinie - wyznała Paulina Kondrak.

Początki kariery Bożeny z "BrzydUli"

Choć Paulina Kondrak ma zaledwie 26 lat, na scenie zadebiutowała już kilkanaście lat temu. W I klasie podstawówki bowiem dostała główną wolę w jasełkach i wcieliła się w Maryję. To doświadczenie tak bardzo jej się spodobało, że zapisała się do teatru Puk Puk w Miejskim Teatrze Kultury w Świdniku.

- Ja myślę, że Paulina ma takie błogosławieństwo czy szczęście, że bardzo wcześnie w życiu odpowiedziała sobie na to bardzo istotne pytanie Laski z "Chłopaków nie płaczą", czyli co lubi w życiu robić i zaczęła to robić - stwierdził w Dzień Dobry TVN Tymoteusz Kondrak.

Od 2017 roku gra w Starym Teatrze w Krakowie i to tam też ukończyła Akademię Sztuk Teatralnych. Z powodzeniem występowała również w krakowskich teatrach im. Słowackiego, Ludowym oraz STU, a także w warszawskim Ateneum. Od najmłodszych lat dążyła do realizacji marzeń.

- Wyprowadziłam się do Warszawy do liceum, ponieważ chciałam rozwijać się w kierunku aktorstwa, a wiedziałam, że w mieście z którego pochodzę nie ma takich możliwości. A Kraków sobie zawsze tak wymarzyłam, jeśli idzie o szkołę teatralną. Wydawało mi się, że tutaj mogę odnaleźć swoje miejsce - opowiadała aktorka.

Mimo młodego wieku, odnosi już spore sukcesy. Nie boi się, co będzie później?

- To, że są jakieś obawy, to jest jasne, ale (...) czerpię z tego, co mam i robię to, jak najpiękniej potrafię. Daję z siebie 100 proc. zaangażowania, energii i pracy. Jakie to przyniesie owoce - zobaczymy, ale na razie rzeczywiście jestem szczęśliwa - wyznała Paulina Kondrak.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

Reporter: Monika Nasternak

podziel się:

Pozostałe wiadomości