Utrata węchu i smaku to charakterystyczne objawy koronawirusa. Fizjoterapeuta nie odzyskał ich od marca

Całkowita utrata węchu i smaku są obecnie uznawane przez lekarzy za jedne z charakterystycznych i podstawowych objawów koronawirusa. Według badań przeprowadzonych przez brytyjskich naukowców symptomy te występują u 4 na 5 osób z pozytywnym wynikiem testu. Jak objawy opisują pacjenci? Temat ten poruszył Norbert Wrzesiński, fizjoterapeuta, który od marca nie odzyskał całkowicie smaku i powonienia.

Historia pacjenta zarażonego koronawirusem

Norbert Wrzesiński ma 29 lat, na co dzień pracuje w klinice i klubie sportowym jako fizjoterapeuta i trener. Choć nie ma żadnych chorób współistniejących koronawirus, którym zaraził się w marcu, zmienił jego życie.

Byłem jedną z pierwszych osób zakażonych koronawirusem w Polsce. Zostałem zdiagnozowany 22 marca. W okolicach 8 marca doznałam pierwszych objawów chorobowych. Był to jeden krótki epizod z gorączką. Tydzień później nastąpiła całkowita utrata smaku i węchu

- powiedział.

Całkowita utrata węchu i smaku trwała ok. 5 tygodni. Obecnie mężczyzna powoli wraca do zdrowia. Jak przyznał, jest dobrej myśli. Do tej pory ze wzlotami i upadkami udało mu się odzyskać 60% sprawności zmysłów.

Lekarze podchodzą do tego tak, jak do pozostałych infekcji wirusowych. Utrata smaku i węchu nie jest tylko typowa dla koronawirusa. Kazali uzbroić się w cierpliwość. Mówią, że z czasem może to wrócić, ale też znajduje się odsetek pacjentów, u których niestety ten smak i węch może nie powrócić

- powiedział Norbert w naszym programie.

Istota zmysłów smaku i węchu

Większość z nas nie zdaje sobie nawet sprawy, jak ważną funkcje odgrywają w naszym organizmie zmysły węchu i smaku. Norbert, który długotrwale doświadcza tego uczucia, przyznał, że jest to bardzo niekomfortowe, a wręcz przygnębiające doznanie.

Najprostsze czynności takie jak zadbanie o higienę osobistą czy przyjemność z jedzenia są utrudnione. Początkowo jadłem, bo trzeba było jeść

- powiedział.

Mężczyzna wspomina, że nie był w stanie odróżnić świeżej żywności od zepsutej ani wyróżnić żadnego ze smaków potraw, których spożywanie wcześniej sprawiało mu przyjemność. Jedynym czynnikiem, który pozwalał mu zidentyfikować dania, była ich konsystencja.

Byłem w stanie rozróżnić tylko czy jest to słodkie, czy gorzkie. Jednak czy była to zupa ogórkowa, czy pomidorowa - nie byłem w stanie tego rozpoznać

- dodał.

Ponadto u Norberta pojawiły się omamy. Mężczyzna przez długi czas odczuwał w nosie zapach tytoniu, który potrafił zbudzić go nawet w środku nocy.

Miałem omamy, czułem permanentny zapach tytoniu w nosie. Towarzyszyło mi to cały czas. Niektóre potrawy miały zapach benzyny albo jakiegoś kwasu

- opowiedział.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Agnieszka Chylińska w szczerym wyznaniu: "Dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski"

Nie możesz skupić się na pracy w domu? Pora na nową aranżację!

Prosto z Australii - polski ksiądz, którego wpis wywołał lawinę komentarzy. "Jest smutno"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości