Uratowane przed śmiercią wiewiórki wracają na wolność. "To nasza rodzina, jakby nie patrzyć"

''Wielki powrót małych wiewiórek''
Dobrych ludzi nie brakuje. Kiedy ponad dwa miesiące temu państwo Zatorscy natrafili na gniazdo z nowo narodzonymi wiewiórkami, nie wahali się i natychmiast im pomogli. Teraz, zwracają im wolność. Wzruszeń nie ma końca, zobaczcie sami.

Małżeństwo uratowało wiewiórki

Początek kwietnia. Państwo Barbara i Piotr Zatorscy przypadkiem natrafili na leżące pod drzewem gniazdo.

Wracałem z lasu i zobaczyłem pod drzewem gniazdo. Zobaczyliśmy dwa malutkie szczeniątka

- wspomina pan Piotr.

Na początku wydawało im się, że malutkie wiewiórki są martwe. Prawdopodobnie, gdyby nie ich pomoc, nie miałyby szans na przeżycie. Państwo Zatorscy zabrali je do domu. Ogrzali i nakarmili kozim mlekiem. Wiedzieli jednak, że nie będą w stanie profesjonalnie im pomóc. Zgłosili się więc do ośrodka rehabilitacji „Jeżurkowo”, oddalonego o 160 km od ich miejsca zamieszkania.

Jak na osoby bez doświadczenia, to w ogóle jest cud i naprawdę świetnie się nimi zajęli. Uratowali zwierzęta dwu, trzydniowe. To była jedyna szansa dla nich, to co zrobili ci państwo

- mówi Oktawian Szwed, z ośrodka „Jeżurkowo”.

Małe wiewiórki wracają na wolność

W ośrodku wiewiórki spędziły dwa tygodnie. Kiedy nadszedł moment na opuszczenie bezpiecznej oazy i powrót do naturalnego środowiska, właściciel tego miejsca zaproponował, żeby zostały wypuszczone tam, gdzie je znaleziono. Pojechaliśmy tam z państwem Zatorskich i naszą kamerą, żeby obserwować ten niezwykły moment.

Witajcie w domu. Mam nadzieję, że będziecie się tu wspaniale czuć

- powiedział pan Piotr.

Mężczyzna przygotował dla swoich podopiecznych domki na drzewach, przy ich posesji.

To nasza rodzina, jakby nie patrzeć. Będziemy przynosić im orzeszki, owoce

- mówi.

Na co pani Barbara ze śmiechem odpowiada, że codziennie będzie zmieniała im menu.

Razem z Piotrusiem się cieszymy, że w tej naszej starości zdarzyło się nam coś tak pięknego

- dodaje.

Zobacz też:

Kiepska i Kleszczynka. Urocze podopieczne sanatorium dla jeży i wiewiórek w Poznaniu

Baranek gigant z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu szuka imienia

Przekształcili swój dom w azyl dla dzikich zwierząt. "Stworzyliśmy go z pasji"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Anna Korytowska

Reporter: Izolda Sanetra

podziel się:

Pozostałe wiadomości