Uderzył autem w dziecięcy wózek i uciekł z miejsca zdarzenia. Na miejscu zginęła 15-miesięczna dziewczynka

Śmiertelne potrącenie na torach w Brzesku. Utrudnienie na trasie Kraków Główny-Tarnów
Policja zatrzymała sprawcę śmiertelnego potrącenia, do którego doszło w piątkowy wieczór w Przęsławicach (woj. mazowieckie). Kierujący białym SUV-em mężczyzna uderzył w wózek, w którym znajdowało się 15-miesieczne dziecko i uciekł z miejsca zdarzenia.

Policja zatrzymała sprawcę

Podejrzanego udało się zatrzymać w sobotę około godziny 12. Sprawcą wypadku okazał się 61-letni mężczyzna z Warszawy.

- Wszyscy podjęli ogromne działania, żeby ustalić osobę, która kierowała pojazdem, i ustalić wszystkie przyczyny i okoliczności tego zdarzenia – przekazał w sobotę oficer prasowy policji w Sochaczewie Agnieszka Dzik.

- Spotkaliśmy się z ogromnym odzewem społeczeństwa, które przekazywało nam wiele informacji i właśnie dzięki pomocy społeczeństwa i ogromnej pracy funkcjonariuszy, którzy praktycznie od wczoraj cały czas pracują nad ta sprawą, dzisiaj około południa udało zatrzymać się 61-letniego mieszkańca Warszawy, który jest podejrzewany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Do sprawy zabezpieczono też pojazd, którym poruszał się w chwili zdarzenia. Cały czas trwają czynności procesowe pod nadzorem prokuratury – dodała.

Nie żyje 15-miesieczna dziewczynka

Do wypadku doszło w Wielki Piątek po godzinie 18 w Przęsławicach. Młodszy aspirant Aleksandra Calik z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu poinformowała tvn24.pl w sobotę rano, że kierujący, najprawdopodobniej białym SUV-em, potrącił wózek z 15-miesięcznym dzieckiem prowadzonym przez ojca. Mimo reanimacji dziewczynki nie udało się uratować.

Mł. asp. Calik przekazała tvn24.pl, że ojciec szedł poboczem z dwójką dzieci. 15-miesięczna dziewczynka była w wózku. Nieznaczne obrażenia odniósł ojciec dziewczynki. Drugiemu dziecku nic się nie stało.

Śmiertelne potrącenie na torach w Brzesku. Utrudnienie na trasie Kraków Główny-Tarnów

Zobacz także:

Bartek Jędrzejak szczerze o swojej chorobie: "Zostawiałem otwarte drzwi, by ratownicy nie musieli ich wyważać"

Pożar w escape roomie. Prokuratura zakończyła śledztwo

Trzylatek wymknął się z mieszkania, gdy mama brała prysznic. Policja dziękuje mieszkańcom Oświęcimia

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto

podziel się:

Pozostałe wiadomości