- Biegałem wokół monitora, robiłem zdjęcia i głaskałem Małgosię po głowie – Radosław Majdan opowiada o przeżyciach związanych z pierwszym USG swojego nienarodzonego dziecka i tylko w Dzień Dobry TVN zdradza jego płeć! - Jestem szczęśliwa! - przyznaje Małgorzata Rozenek- Majdan. Zobacz wywiad z parą!
Małgorzata Rozenek-Majdan: "Jestem typem mamy, która w ciąży jest pełna"
To będzie trzecie dziecko Małgorzaty Rozenek-Majdan, która z poprzedniego związku ma jeszcze dwóch synów. Radosław Majdan zostanie ojcem pierwszy raz. W rozmowie z Agnieszką Jastrzębską, nie krył swojej radości.
- Ostatnio stałem przy bankomacie. Podszedł do mnie jakiś pan i powiedział: Panie Radku, gratuluję – mówi przyszły tata i dodaje: - Ostatnio w środku nocy zdarzyło mi się jechać po lody dla Małgosi!
Małgorzata Rozenek-Majdan śmieje się, że prosiła o lody, chociaż ich nie lubi. Przez pierwsze trzy miesiące miała ochotę również na popcorn, którego normalnie nie je.
- Zabierałam go nawet dzieciom! – żartuje.
Przyznaje, że bardzo trudno było jej ukryć już wczesną ciążę.
Sporo przytyłam w pierwszym trymestrze. Nie wstydzę się tego, że jestem typem mamy, która w ciąży jest pełna. Mam taką budowę, że od początku mam spory brzuch. Tak było też ze Stasiem i Tadziem.
– mówi Małgorzata Rozenek-Majdan.
- Śmieję się, że Małgosia stworzyła naszemu dziecku idealne warunki, ma dużo przestrzeni – mówi Radosław Majdan i zdradza płeć dziecka:
Chociaż Majdanom życzono córki, Małgorzata Rozenek od początku czuła, że będzie syn.
- Gdyby ktoś miał pomysł na piękne staropolskie imię, to otwieramy konkurs – żartuje przyszła mama.
Tak naprawdę para już wybrała imię dla swojego dziecka. Nie chciała go jednak zdradzić reporterce Dzień Dobry TVN.
- To imię było z nami od początku – zapewnia Radosław Majdan.
Małgorzata ciążę znosi bardzo dobrze. Przyznaje, że jest nie tylko szczęśliwa, ale i spokojna.
Mogłabym być w ciąży całe życie. To stan błogosławiony i ja to tak czuję. Uspokaja mnie.
- mówi Małgorzata Rozenek-Majdan.
- Patrzy na życie optymistycznie, jest kochana i dobra. Nic jej nie przeszkadza – potwierdza Radosław Majdan.
Małgorzata Rozenek: "In vitro to moja misja”
Małżeństwo bardzo długo starało się o wspólne dziecko. Małgorzata Rozenek-Majdan głośno mówiła o in vitro, które w jej przypadku jest jedyną szansą na biologiczne macierzyństwo. Jej synowie z pierwszego małżeństwa przyszli na świat również dzięki tej metodzie.
Trud i koszty zniechęcają wiele osób. Nam in vitro nie wyszło za pierwszym i drugim razem. Warto, żeby państwo w tym uczestniczyło, już niedługo będzie trzeba o tym pomyśleć systemowo.
– mówi Małgorzata Rozenek-Majdan.
W rozmowie z Agnieszką Jastrzębską zapewniła, że nie ustąpi w staraniach, by in vitro było powszechną i refundowaną procedurą leczenia niepłodności.
- Nigdy nie odpuszczę. Uważam, że to moja misja na życie – dodaje.
Narodziny w czerwcu
Syn Małgorzaty i Radosława Majdanów ma przyjść na świat w czerwcu.
– Przed nami piękne święta. W ogóle piękny czas. Cała nasza rodzina się cieszy. I wszyscy mamy poczucie, że ta magia się dzieje. Ja już powiedziałam Radziowi, żeby się nie spodziewał jakiegoś wybitnego prezentu, bo najlepszy już ma – żartowała Małgorzata.