Trwa akcja "Stroisz". Patrole na tropie złodziei gałązek i mchu

Dni poprzedzające Święto Zmarłych to okres niezwykle pracowity dla Straży Leśnej, ponieważ rozpoczęła się akcja "Stroisz", mającą na celu przeciwdziałanie nielegalnemu pozyskaniu gałęzi drzew iglastych i poszycia leśnego. Jakie kary grożą osobom, które kradną stroisz i mech? Redaktor Dzień Dobry TVN Robert Stockinger rozmawiał na ten temat ze strażnikami leśnymi patrolującymi lasy w Celestynowie.

Od 19 października w Lasach Państwowych trwa akcja "Stroisz", która ma przeciwdziałać nielegalnemu pozyskaniu gałęzi drzew iglastych, głównie jodły, świerku i sosny. W jej ramach patrole sprawdzają także, czy nikt nie kradnie drzewek oraz poszycia leśnego na sprzedaż lub na użytek własny.

Ostatnio napotkaliśmy w lesie osoby, które kradły w znacznej ilości mech w celu wykorzystania go w stroikach i innych ozdobach.

- powiedział strażnik patrolujący lasy w Celestynowie.

>>> Zobacz także:

Kary za kradzież stroiszu i poszycia leśnego

Kradzież stroiszu zaliczana jest do wykroczenia uregulowanego w art. 148 kodeksu wykroczeń, za które grozi kara grzywny do 500 zł. Jeżeli sprawa trafi do sądu, to ten może nawet orzec nawiązkę. W przypadku natomiast wykroczenia polegającego na nielegalnym zbiorze poszycia leśnego (art. 153 kodeksu wykroczeń), grozi grzywna do 250 zł.

Trzeba też wspomnieć, że sprawcy, którzy dopuszczają się kradzieży poszycia czy stroiszu, najczęściej wjeżdżają głęboko do lasu i wówczas popełniają dodatkowe wykroczenie z art. 161 kodeksu wykroczeń, czyli wjazd pojazdu silnikowego do lasu, za co przewidziana jest grzywna do 500 zł.

- wyjaśnił drugi strażnik, z którym rozmawiał nasz reporter.

Pozwolenie na pozyskiwanie stroiszu

Warto nadmienić, że osoby zajmujące się sprzedażą stroiszu są zobowiązane do posiadania dokumentów, poświadczających legalność pozyskania, czyli tzw. asygnaty, która jest wystawiona przez nadleśnictwo.

Autor: Bernadetta Jeleń

podziel się:

Pozostałe wiadomości