Tydzień po zalaniu schroniska w Borku: psiaki nadal szukają domów! Jak możesz pomóc?

Schronisko dla zwierząt w Borku między Krakowem a Tarnowem, które znalazło się pod wodą w związku z powodzią na południu Polski, poinformowało, że sytuacja znacznie się poprawiła. Woda zeszła, a sięgała aż do kolan, a w niektórych miejscach - nawet do bioder! Razem z kamerą Dzień Dobry TVN odwiedziliśmy schronisko w Borku - jak teraz wygląda sytuacja? Co ze zwierzętami?

Na rzecz dotkniętego powodzią schroniska już ponad tydzień temu uruchomiono zbiórkę na Ratujmy Zwierzaki. Jednak pomoc finansowa to nie wszystko. Po pierwsze, schronisko apeluje o poszukiwanie domów dla piesków.

 Adopcja to najlepsza forma pomocy! Porozmawiajcie z rodziną, przyjaciółmi... Może znajdą ciepły kącik dla naszych czworonogów... Kącik na całe życie!

Co jest potrzebne? Jak możesz pomóc schronisku? Co przywieźć?

  • Każda ilość karmy dla psów - suchej karmy,
    • Materiały na budy, materiały na kojce,
      • koce,
        • kołdry z wypełnieniem syntetycznym,
          • głębokie metalowe miski,
            • obroże i długie mocne smycze (praktycznie wszystkie wydaliśmy z psami i nie wiemy ile do nas wróci),
              • podkłady higieniczne,
                • legowiska,
                  • środki czystości.

                    Reakcja ludzi była niesamowita! 17 psów zostaje w domach na stałe

                    Odzew było niesamowity!

                    W ciągu pięciu minut rozdzwonił się telefon. Ludzie pytali gdzie i kiedy mają przyjechać, ile psów mogą wziąć, byli ludzie, którzy brali nawet trzy, cztery psy! Ustawiała się cała kolejka, ludzie stali po pół godziny - mówiła dla Dzień Dobry TVN Agnieszka Szpar.
                    Około 60 psów poszło do domów tymczasowych. Na ten moment około 17 psów zostaje na sto procent w domach! To niesamowite! Są ludzie, którzy wahają się czy zaadoptować psa, którego przyjęli. Na przykład dzwoni żona i mówi: 'Czy piesek może jeszcze zostać u nas przez kilka dni, bo mąż się jeszcze łamie...'. 

                    W czwartek zalało schronisko w Borku

                    Ratujcie nasze psiaki! Wczoraj pojechaliśmy po psy z zalanego Schroniska w Wadowicach Dolnych. Nie wiedzieliśmy, że u nas dzisiaj sytuacja będzie tak dramatyczna. W ciągu kilku minut zalało nam część kojców! Przenosimy psiaki do tych wyżej położonych, ale nie wiemy jak zmieni się sytuacja. Woda rośnie w oczach! Błagam pomóżcie nam i przygarnijcie nasze psiaki na Domy Tymczasowe! POMOCY!!! 

                    - czytamy na profilu schroniska na Facebooku.

                    Czytaj także:

                    Autor: Anna Kobyłka

                    podziel się:

                    Pozostałe wiadomości