To w małych miastach toczy się nasze polskie życie

Delokalizacja jest trendem światowym. Ludzie przemieszczają się za pracą i nie boją się zmieniać miejsca zamieszkania. Okazuje się, że coraz więcej młodych ludzi z małych miejscowości, którzy wyjechali do dużych miast w celu zdobycia wykształcenia, zaraz po ukończeniu studiów, wraca do swoich małych ojczyzn. Życie w dużym mieście nie daje im do końca satysfakcji. Dlaczego? W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy socjologa Tomasza Sobierajskiego i muzyka Pawła „Bibę” Binkiewicza, który pochodzi z Grójca.

Sukces można osiągnąć wszędzie

Krzysztof Boryczka jest nauczycielem języka angielskiego. Na studia wyjechał do Kielc. Po ukończeniu szkoły zdecydował się na powrót do rodzinnych Kozienic. Jak mówi z wielu względów.

Uważam, że małe jednostki, które mogą coś wnieść, coś zmienić, powinny o swojej małej ojczyźnie pamiętać. Polska to nie tylko duże aglomeracje, ale też mniejsze miejscowości.

Katarzyna Szeląg jest księgową w Garwolinie. Jej zdaniem młodzi ludzie wyjeżdżają do dużych miast, ponieważ wydaje im się, że w metropolii łatwiej jest osiągnąć sukces. Pani Katarzyna się tym nie zgadza. Według niej jeżeli człowiek jest skupiony na wyznaczonym celu, osiągnie go wszędzie. Ona sama przez kilka lat pracowała w biurze rachunkowym w Warszawie.

W pewnym momencie miałam wrażenie, że moje życie jest dostosowane do rozkładu tramwajów. Codziennie dojeżdżałam do Warszawy. Kiedy wracałam do domu, był już późny wieczór. Później nadarzyła się okazja, by znaleźć pracę bliżej miejscowości, w której mieszkam. Obecnie spełniam się roli księgowej.

Dawid Szeląg pochodzi z Warszawy. Jest instruktorem tańca. W jednej ze szkół tańca Dawid poznał Kasię, swoją przyszłą żonę. Okazało się, że ich wspólnym marzeniem była szkoła tańca. Małżeństwo otworzyło studio tańca sześć lat temu w Garwolinie. Dla lokalnej młodzieży organizują warsztaty, obozy, jeżdżą na turnieje. Daje im to ogromną satysfakcję.

Rafał Kuncer studiował w Olsztynie. Po zdobyciu dyplomu okazało się, że praca czeka w rodzinnym Giżycku. Dziś jest kontrolerem jakości w lokalnej mleczarni.

Okazało się, że jest tu wszystko, czego mi potrzeba. Prężnie rozwijający się zakład, nowoczesna aparatura, bliscy znajomi, rodzina. Cieszę się, że mogę się realizować w Giżycku.

Dlaczego młodzi ludzie świadomie wybierają małe miasteczka, a nie wielkie aglomeracje?

Socjolog Tomasz Sobierajski przyznał, że trend delokalizacji się w Polsce zatrzymał. Statystycznie 60% ludności mieszka w miastach, 40% na wsiach. 11 milionów ludzi mieszka w dużych miastach (powyżej 100 tys. mieszkańców), a wiec zdecydowana większość Polaków mieszka w mniejszych miejscowościach.

To w tych małych miastach toczy się nasze polskie życie.

-zaznaczył socjolog.

Tomasz Sobierajski dodał że to od naszej osobowości będzie zależało, czy będziemy się lepiej czuć w dużym czy małym mieście. Są ludzie, dla których energia dużych miast jest żywiołem, a są też tacy, dla których duże miasta nie są przyjaznym środowiskiem. Małe miejscowości dają im poczucie bezpieczeństwa.

Ważne, byśmy się dobrze czuli z tym, gdzie żyjemy, ale też nie stygmatyzowali ludzi ze względu na to, gdzie mieszkają.

-podsumował rozmowę Tomasz Sobierajski.

Zobacz film: Potęga małych miasteczek. Źródło: Dzień Dobry TVN

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości