To nie żart. Z Polski widać Alpy

Czy wiedzieliście, że z Polski można dostrzec Alpy? Pierwsze zdjęcie najwyższego łańcucha górskiego Europy zrobione ze Śnieżnicy wykonał Krzysztof Strasburger. Autor niezwykłej fotografii opowiedział o swoim dokonaniu.

Alpy widoczne z Polski

Krzysztof Strasburger jest autorem pierwszego zdjęcia Alp z terenu Polski. Kiedy zobaczył zapis z kamery umieszczonej na Śnieżniku, czyli najwyższym szczycie po polskiej stronie Sudetów Wschodnich, wziął urlop i pojechał tam, bo musiał ujrzeć to na własne oczy! Wszedł na Śnieżnik, żeby podziwiać zachód słońca. W pierwszej chwili nie udało mu się zobaczyć Alp. Poczuł ogromny zawód, ale się nie poddał i cierpliwie czekał.

Kilka minut przed zachodem słońca spojrzałem w stronę południową i zobaczyłem to, czego jeszcze kilka minut temu nie widziałem. Dopiero, gdy zrobiło się całkowicie ciemno i zarys Alp przestał być widoczny, zszedłem sobie do schroniska

-wspomina Pan Krzysztof, który już 15 lat temu zaczął zastanawiać się nad tym, czy jest szansa, by z Sudetów dostrzec Alpy. Swoim spostrzeżeniem podzielił się z kolegami, przewodnikami górskimi. Wszyscy razem uznali, że jedynym punktem, z którego jest to możliwe, będzie właśnie Śnieżnik.

Góry widoczne z perspektywy miast

Michał Skiba jest fotografem. Jak tłumaczy, dalekie obserwacje są wykonywane z poziomu gruntu, ziemi lub wież widokowych. Nie są nimi natomiast zdjęcia lotnicze ani chmur kondensacyjnych.

Ludzi ciągnie do dalekich obserwacji, bo można sięgnąć poza horyzont.

To jest najczęściej oglądanie gór albo innych obiektów z miejsc, o które nie podejrzewalibyśmy, że można stamtąd coś dostrzec. np. Tatry z perspektywy dużych miast.

- przyznaje fotograf Andrzej Iskrzycki.

Polskie Tatry można zobaczyć z Katowic, Częstochowy, Tarnowa czy Rzeszowa. Co więcej, jak przekonuje Michał Skiba, dostrzeżemy je nawet z Lubelszczyzny.

Do dalekiej obserwacji potrzebna jest doskonała pogoda o niskiej wilgotności. Takie warunki zdarzają się bardzo rzadko. Podobno w ciągu trzech ostatnich lat, w górach zarejestrowano je tylko dwa razy. Na początku stycznia 2020 roku aura jednak dopisała na tyle, że Alpy można było dostrzec gołym okiem!

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Magdalena Gudowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości