Takie niespodzianki tylko u nas. Zaręczyny na żywo w Dzień Dobry TVN

Walentynki to najlepszy czas na wyrażanie uczuć do drugiej połówki. Tegoroczne święto zakochanych z pewnością na długo zapamięta Ola Helak, której chłopak, Karol Brzeziński postanowił oświadczyć się w naszym programie. Jaka była jej odpowiedź? Zobaczcie sami.

Historia Karola i Oli

Karol to dwudziestodwulatek, który niedawno zaczął studia, natomiast jego dziewczyna Ola, to dwudziestoletnia uczennica technikum. Tych dwojga połączyła miłość. Choć mieszkają jeszcze z rodzicami, poważnie myślą o wspólnej przyszłości. W dniu zakochanych Karol zrobił ukochanej wielką niespodziankę i w naszym studiu oświadczył się swojej wybrance. Odpowiedź nie mogła być inna, wzruszona Ola odpowiedziała TAK!

W jakich okolicznościach narzeczeni spotkali się pierwszy raz? Jak wspominają, poznali się prawie 7 lat temu na rajdzie harcerskim, gdzie byli instruktorami. Od 5 lat stanowią zgrany związek opary zarówno na miłości, jak i przyjaźni.

Często spotykaliśmy się służbowo, pierwszy raz prywatnie na pierwszej randce, poszliśmy na łąkę. To się stało naturalnie, że zaczęliśmy być razem

– powiedział Karol.

Jaki jest klucz do sukcesu udanego związku? Ola zdradziła, że podstawą jest bycie szczerym, wspieranie się, rozmawianie i komunikowanie o tym, co nam przeszkadza. W związku nie powinno być żadnych tajemnic.

Najważniejsze jest rozmawianie o wszystkim, nie można zasypiać pokłóconym, należy sobie ufać

– powiedziała Ola.

Jak kochają Polacy i czego oczekują od drugiej połowy?

Chociaż miłość to uniwersalne uczucie, którego doświadczają wszyscy, to u różnych pokoleń, jak się okazuje, wygląda ono inaczej. Dotyczy to między innymi wymagań co do partnerów czy wizji idealnego związku. Jak kochają Millenialsi, a jak starsze pokolenie, Boomersi? Co pokazują badania? Przyjrzała się im antropolog, Klaudyna Kamińska.

W ramach misji postanowiliśmy zadać sobie pytanie „why love?”, dlaczego ludzie są tak zafiksowani na miłość. Zadaliśmy pytanie, czego te różne generacje w miłości szukają. Zestawiliśmy dwa pokolenia wyżu demograficznego w Polsce. Pokolenie ludzi 55-65 i 25-35

- powiedziała badaczka.

Miłość różni pokolenia?

Millenialsi, czyli ludzie w wieku 25-35 lat mają znacznie większe oczekiwania od miłości. Czekają oni na tę jedyną i fascynującą jak oni sami, drugą połówkę. Osobę, która przejrzy ich na wylot, odpowie na ich najskrytsze marzenia i fantazje. Millenialsi szukają „nietypowego” ideału i nie chcą zatrzymywać się na kimś „okej”- żyją w wiecznym FOMO (Fear Of Missing Out) i ten schemat przenoszą w miłość - zmieniając częściej partnerów i wiążąc się w późniejszym wieku. Millenialsi oczekują też ciągłego zaskakiwania i specjalnej więzi. Co jest jednak jeszcze bardziej fascynujące, to to, że miłosne porażki Millenialsi traktują jako swoją winę i wyraz tego, że coś jest z nimi głęboko nie tak.

Boomersi, czyli pokolenie rodziców myślało i myśli o miłości trochę inaczej. To generacja, która nie do końca lubi odsłaniać się przed partnerem i partnerką. W związkach takich uprawiane są genderowe gry, tzn. kobieta nie bierze do rąk wiertarki, a facet nie prasuje. Wzajemne swoje potrzeby realizują w rolach opartych o schematyczną grę płci. Boomersi miłość traktują jako coś oczywistego, co pomaga rozpocząć relację w związku z kulturową koniecznością bycia z kimś i założenia rodziny. Dla nich partner musiał spełniać konkretne wymagania dotyczące m.in. stylu życia czy wyglądu.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości