Tablet, bajka i talerz pełen jedzenia, czyli jak jedzą nasze dzieci

Coraz częściej rodzice karmią swoje dzieci przed ekranem telewizora, tabletu czy telefonu. Powszechnie wiadomo, że zajęty bajką maluch zje bez większego marudzenia cały posiłek. Czy jest to dobre rozwiązanie? O tym, jak prawidłowo karmić dziecko porozmawialiśmy z naszymi kulinarnymi i dietetycznymi ekspertkami, Anetą Kuroń i Agatą Ziemnicką.

Żywienie dzieci

Każda rodzina znajduje swój indywidualny sposób na nakarmienie rozbrykanego malucha. Jak się okazuje, coraz więcej osób postanawia włączyć dziecku bajkę, aby nieświadome zjadło zdrowe produkty, za którymi nie przepada. Niestety taki sposób karmienia najmłodszych nie wpływa dobrze na późniejsze nawyki dietetyczne. Dziecko, które nie skupia się na spożywaniu posiłku, lecz na innych bodźcach, narażone jest na zaburzenia uczucia sytości.

Żywienie dzieci jest tematem bardzo trudnym. Bycie matką, która żywi dzieci i ma świadomość, co te dzieci powinny jeść, jest jeszcze trudniejsze. Ja bardzo postawiłam na samodzielność. Dziewczynki jadły same rękami, łyżeczkami. Postanowiłam w to iść, bo wierzę, że dziecka intuicyjność jest najważniejsza, jeśli chodzi o wybór jedzenia

– powiedziała Agata Ziemnicka.

Dzieci dość często boją się nowych smaków i niechętnie próbują potraw, których nie znają. Jeden ze sposobów, który pomaga oswoić się dziecku z innymi produktami, zdradziła nam Antena Kuroń. Jak przyznała, zaangażowała ona małego synka w proces produkcyjny potraw. Dziecko widząc, skąd wziął się dany produkt oraz angażując się w przygotowanie obiadu czy śniadania inaczej podchodzi do jedzenia. Podobny skutek odnoszą wspólne zakupy. Jest to idealny czas, aby wytłumaczyć i pokazać dziecku, że istnieją różne warzywa i owoce, które mają wiele cennych właściwości.

Moim zdaniem poczucie wpływu, jest kluczowe w żywieniu dzieci. Ten dzieciak wie, że może sobie coś wybrać. Wybór dziecka jest sukcesem do tego, żeby ono jadło

- dodała Agata Ziemnicka.

Namawianie dziecka do jedzenia

Niejadki są dla rodziców wielkim problemem. Zestresowani zastanawiają się, co podać dziecku i w jakiej formie przygotować posiłek, aby maluch chętnie zjadał śniadanie, obiad i kolację. Jak się okazuje, często przyczyna leży w podjadaniu między posiłkami. Dziecko, które przed obiadem dostanie coś słodkiego, nie będzie miało ochoty zjadać surowych czy gotowanych warzyw, które w porównaniu do czekoladki będą jałowe.

Co, jeśli dziecko nie ma na nic apetytu? Przede wszystkim nie należy wywierać presji i wypowiadać zdań „jeśli nie zjesz, nie odejdziesz od stołu”. Dziecko samo wie, co mu smakuje i co ma jeść. Naturalne jest, że maluch odmawia, bo się uczy smaków. Czasem dziecko musi coś spróbować kilka razy, żeby się przekonać, a czasem do pewnych smaków dorośnie w przyszłości.

Są mamy, które znalazły sposób na niejadka. Zobaczcie wideo.

''Mamy sposób na niejadka'', reporter: Martyna Mikołajczyk

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości