Jak wezwać karetkę w czasie pandemii? Ratownik: „Trzeba rzeczowo odpowiadać na pytania dystrybutora i się nie denerwować”

Praca ratownika to niezwykle ciężki i wymagający zawód, szczególnie w czasach pandemii. Wielogodzinna, wyczerpująca praca czy brak kontaktu z rodziną to tylko niektóre z trudności, z którymi muszą się mierzyć. W programie rozmawialiśmy o tym jaka jest obecnie sytuacja ratowników, czego im potrzeba oraz jak wezwać karetkę, żeby ułatwić im pracę.

Jak wezwać karetkę?

Ze względu na stan epidemiologiczny ratownicy medyczni jeżdżą na każde wezwanie w maskach pełnotwarzowych. Informację o ewentualnym zagrożeniu koronawirusem otrzymują od dyspozytora, który przeprowadza wywiad z osobą wzywającą. Jeśli istnieje ryzyko zakażenia, ratownicy zakładają specjalny kombinezon ochronny. Zapytany o to, jak należy rozmawiać dyspozytorem, Michał Fedorowicz, ratownik medyczny, odpowiedział:

Generalnie musimy rozmawiać spokojnie. Odpowiadać na pytania dystrybutora. Nie denerwować się, że zadaje nam milion pytań. Nam się w tym momencie czas zawsze dłuży, natomiast dystrybutor z doświadczenia wie, o co ma nas zapytać

Jak wyjaśnił ratownik, pytania dystrybutora dotyczą zarówno różnych sytuacji z naszego życia, jak i tej, w której się znaleźliśmy. Należy na nie odpowiadać rzeczowo i szczerze. Dobrze również przygotować się do rozmowy z dyspozytorem – zmierzyć choremu temperaturę, powiedzieć czy i ile środków przeciwbólowych przyjął oraz zrelacjonować, co się z nim do tej pory działo.

Podejrzenie koronawirusa

Jeżeli występuje u nas silny, uporczywy kaszel, duszność spoczynkowa i gorączka powyżej 38 st. C mamy podstawy, aby wezwać karetkę. Należy jednak pamiętać, że ze względu na zagrożenie zakażenia koronawirusem, czas jej przyjazdu wydłuża się. Ratownicy muszą się odpowiednio przygotować do tego typu wezwań i założyć kombinezon ochronny.

#zostańwdomu i #niekłammedyka

Sytuacja ratowników medycznych jest trudna. Wielu z nich musiało odseparować się od swoich rodzin. Długie dyżury, noszenie kombinezonów ochronnych, stres i zmęczenie stanowią dla nich niebywałe wyzwanie.

Potrzebujemy wszyscy cierpliwości i wyrozumiałości. Każdy z nas siedząc trochę dłużej w domu zaczyna się denerwować, nie wie, co ze sobą zrobić. Musimy pamiętać, że po jednej i drugiej stronie słuchawki, a potem po jednej i drugiej stronie kombinezonu jest człowiek, który może być już zmęczony

– podkreślił ratownik.

Na koniec Federowicz zaapelował o niewychodzenie z domów i nie okłamywanie ratowników medycznych.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Wzruszająca prośba dzieci ratowników: „Nie okłamujcie naszych rodziców!”. Ta piosenka to apel do całego społeczeństwa

Apel ratowników medycznych: „Wzywajcie karetkę tylko w sytuacjach zagrożenia życia i nie zatajajcie prawdy”

Przypomina inkubator. Oto kapsuła, w której można przewozić chorych na koronawirusa

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości