Świnka Nono – niezwykła terapeutka Pawła, który cierpi na złożoną wadę płuc i serca

''Przyjaciółka na całe życie''; reporterzy: Natalia Górska, Paweł Kiliański
Jest moim kumplem, towarzyszem. Nie wyobrażam sobie życia bez niego - mówi Paweł o ważącej 120 kg śwince Nono. Chłopiec cierpi na niezwykle złożoną wadę serca i płuc, ale dzięki swojemu pupilowi ma energię do życia.

Paweł Janysz urodził się z Tetralogią Falota z Atrezją tętnicy płuc, czyli złożoną wadą serca i płuc. Lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka - z uwagi na poważny stan - nie dawali chłopcu dużych szans na przeżycie.

Powiedzieli, że mamy się nie przyzwyczajać do dziecka. Pożyje może tydzień, miesiąc, najdłużej rok. Komunii mieliśmy mu nie planować

- wspomina mama Pawła, Elżbieta Janysz.

Na szczęście rokowania lekarzy nie sprawdziły się. Chłopiec ma dzisiaj 15 lat i nie zamierza się poddawać. Dużo energii ma dzięki śwince Nono, którą mama nazywa terapeutką syna.

Kiedy on z nią przebywa, rozmawia, jemu się polepszyły parametry. Może to się wydawać śmieszne, ale naprawdę tak jest. Polepszyły mu się saturacje, jego wydolność, tak jakby ta świnka była jego szczęściem i to szczęście z miłością go leczyło

- stwierdziła kobieta.

Skąd wziął się Nono?

Nono pochodzi z legalnej hodowli świnek angielskich. Był najmniejszy z miotu i niemal natychmiast zdobył serce chłopca.

Widać było, że jak odjedziemy bez świnki, to będzie to dla niego rozczarowanie i wręcz załamanie.

- powiedziała pani Ela.

Jak tylko Nono zamieszkał z rodziną, Paweł poprosił o materac, ponieważ marzył, aby spać ze swoim pupilem. Pragnienie chłopca spełniło się po czterech dniach. Dzisiaj, mimo że Nono waży ok. 120 kilogramów i zajmuje dużo więcej miejsca niż na początku, Paweł nadal lubi leżeć obok niego.

Jest moim kumplem, towarzyszem. Nie wyobrażam sobie życia bez niego

- stwierdził nastolatek.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

>>> Zobacz także:

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości