Światowy Dzień Książki: Polacy najchętniej czytają kryminały. Który autor cieszy się największą popularnością?

Kobieta z książką
Cathenne Delahaye/Getty Images
Czy Blanka Lipińska rzeczywiście króluje wśród polskich autorów? Najnowsza badania Biblioteki Narodowej zdradzają, kogo czytają Polacy. Wiadomo też, kto częściej sięga po książkę. Panie czy może jednak panowie?

Ostatnie doniesienia o stanie czytelnictwa w Polsce napawają optymizmem. 42 proc. osób zapytanych w ramach badania Biblioteki Narodowej odpowiedziało "tak" na pytanie, czy sięgnęły w minionym roku po choćby jedną książkę. To wynik najlepszy od sześciu lat, oznaczający wzrost o 3 proc. w skali roku i o 5 proc. w skali dwóch lat.

Światowy Dzień Książki. Kogo czytają Polacy?

Autorzy badania sprawdzili, co czytają Polacy i jaki jest związek wyborów czytelniczych z pozycją społeczną. Okazuje się, że najbardziej "demokratycznym" typem literatury, czytanym niezależnie od zajmowanej pozycji społecznej, jest literatura sensacyjno-kryminalna. To najchętniej wybierany przez nas typ książek. Remigiusz Mróz już drugi rok z rzędu otwiera listę najpoczytniejszych autorów, a czwarty rok jest w pierwszej piątce. - Jest obecnie bezkonkurencyjnym liderem - podkreślają autorzy badania.

Światowy Dzień Książki. Ulubione gatunki literackie

Popularna literatura obyczajowo-romansowa, a także powieści obyczajowe to wybór kobiecy (30 proc. czytelniczek zadeklarowało, że je lubi), fantastyka dla dorosłych (fantasy, science fiction i in.) z kolei czytana jest dwukrotnie częściej przez mężczyzn, zwłaszcza w wieku 25–39 lat.

W badaniu wyodrębniono dwa typy "literatury wysokoartystycznej" - wydaną przed i po 1918 roku. Klasyka, jak się można było spodziewać, czytywana jest przede wszystkim przez uczniów w ramach lektur szkolnych - to 38 proc. wyborów takich czytelników. Poza tym sięgają po nią czytelnicy najstarsi, powyżej 70 roku życia. Henryk Sienkiewicz, przez lata konkurujący ze współczesnymi bestsellerami, powoli traci swoją popularność. W 2018 roku był najczęściej wybieranym autorem, w 2019 znalazł się na czwartym miejscu, a w najnowszym badaniu spadł na miejsce szóste.

"Współczesna literatura wysokoartystyczna", jak to określają autorzy raportu, szczególnie ta najnowsza, była skromnie reprezentowana w wyborach lekturowych Polaków w 2020 roku. Wyjątkiem jest Olga Tokarczuk, która drugi raz z rzędu, po Noblu w 2019 roku, utrzymuje się na drugiej pozycji najpopularniejszych pisarzy w Polsce. Innym wyjątkiem jest Szczepan Twardoch, który w tym roku znalazł się na ósmym miejscu zestawiania, na co mogła mieć wpływ ekranizacja jego "Króla".

Jak czytają Polacy i kto czyta częściej?

Badanie wykazało, tak jak w poprzednich latach, że kobiety czytają częściej niż mężczyźni (odpowiednio 51 proc. i 33 proc.), wśród kobiet większa jest również grupa osób czytających najintensywniej – co najmniej 7 książek w ciągu roku przeczytało 15 proc. z nich (w przypadku mężczyzn odsetek ten wynosi 7 proc.). Im młodszy ankietowany, tym większe prawdopodobieństwo, że czyta książki.

Posiadanie książek w domu nie jest zjawiskiem powszechnym, 31 proc. badanych nie ma żadnych książek lub ma tylko podręczniki szkolne. Księgozbiory domowe posiada 64 proc. respondentów. Przeszło połowa domowych księgozbiorów zawiera do ok. 50 tomów. Względnie duże kolekcje książek - powyżej 500 woluminów - są w posiadaniu znikomego odsetka badanych.

Tak jak w poprzednich edycjach badania, zapytano czytelników m.in. o formę wymienianych przez nich książek, o to, czy miały one postać drukowanych kodeksów czy plików cyfrowych. Czytelnicy zdecydowanie preferują książki papierowe. Książki w postaci elektronicznej, czytane z ekranu komputera, czytnika, telefonu lub tabletu wymieniło zaledwie 5 proc. osób czytających książki.

Podobnie jak w poprzednich latach badanych pytano o sposoby pozyskiwania czytanych przez nich książek. W 2020 roku papierowe książki do czytania Polacy przede wszystkim kupowali.

- W porównaniu z rokiem 2019 obserwujemy istotny statystycznie (4 proc.) wzrost popularności zakupów, a zatem nawet czasowe zamknięcie księgarń z powodu pandemii mogło zostać zastąpione poprzez zakupy wysyłkowe - piszą autorzy badania. Biblioteki jako źródło czytanych książek ulokowały się na dalszym miejscu pod względem popularności, zaopatrywało się w nich w lektury 14 proc. czytelników. Mimo że w 2020 roku biblioteki bywały często zamknięte w związku z pandemią, odnotowano jednak stosunkowo niewielki (4 proc.) spadek odsetka osób wypożyczających z nich książki.

Zobacz wideo: Remigiusz Mróz z wizytą na planie "Chyłki"

Dzień Dobry TVN

Zobacz też:

Życie Izabeli Trojanowskiej mogło wyglądać inaczej. Zastanawiała się nad wstąpieniem do zakonu. "Zawsze po szkole biegłam do kościoła"

Jak postrzegano zwierzęta w średniowieczu? "Świnia była sądzona jak człowiek"

Wokalistka, która robi czekoladki o smaku swoich piosenek. "Dla mnie wartością jest inspirowanie ludzi do odczuwania"

Autor: Mateusz Łysiak

podziel się:

Pozostałe wiadomości