"Superwizjer" TVN ujawnia: największa giełda kryptowalut w Polsce powiązana z przestępcami. "Jesteśmy na celowników tych osób"

Biznesy kryptowalutowe przyciągnęły ludzi z bogatą przeszłością kryminalną i wyrokami. Do świadczących o tym dowodów dotarli dziennikarze śledczy "Superwizjera" TVN. Za porzucenie tego tematu autorom reportażu proponowano milionową łapówkę. O szczegółach sprawy Patryk Szczepaniak i Michał Fuja opowiedzieli w naszym programie.

Śledztwo "Superwizjera" TVN

Dziennikarze "Superwizjera" TVN zajęli się tym tematem, ponieważ przeczytali w jednym z raportów przygotowanych przez urzędników Unii Europejskiej, że gangsterzy są zbyt głupi, żeby korzystać z kryptowalut.

Nie chcieliśmy w to uwierzyć, bo wiedzieliśmy, że nasi przestępcy są dosyć mocno zaawansowani technologicznie i daleko im do ludzi, którzy dawno temu okradali tiry. No i tak się zaczęło

- stwierdził Michał Fuja.

Zaczęli więc przyglądać się największej giełdzie kryptowalut w Polsce. Po jakimś czasie udało im odkryć powiązania z przestępcami, którzy skazywani byli m.in. za sutenerstwo, rozboje i wyłudzenia podatku VAT.

Prace nad reportażem trwały około roku i były niebezpieczne, ponieważ Patryk Szczepaniak i Michał Fuja dotknęli tematu dla wielu ludzi niewygodnego. W pewnym momencie dziennikarze "Superwizjera" zaczęli nawet dostawać groźby.

Pokazujemy powiązania biznesu kryptowalut ze światem przestępczym i to są osoby, które w przeszłości były oskarżone o współudział w zabójstwie i wyłudzanie grubych milionów ze Skarbu Państwa. Wiemy, że jesteśmy na celowników tych osób

- powiedział Michał Fuja.

Autorom reportażu proponowano również ogromną łapówkę za porzucenie tematu.

Jeżeli ktoś był gotów lekką ręką wydać milion złotych, żeby reportaż się nie ukazał, to też ma środki, żeby później wpływać na tę rzeczywistość wokół nas

- przyznał Patryk Szczepaniak, a Michał dodał, że wiedzą, iż szykowane są mniej lub bardziej legalne sposoby, żeby utrudnić im życie.

Kryptowaluty - czy warto w nie inwestować?

Dziennikarze nie chcą jednak demonizować biznesów kryptowalutowych, ponieważ uważają, że technologia bezpiecznego zapisu informacji ma przyszłość. Twierdzą jednak, że należy być ostrożnym inwestując w wirtualne monety.

Na Bitcoinach ludzie dorabiali się ogromnych pieniędzy, ale też szybko je tracili. W reportażu opisujemy też historię największego oszustwa w świecie kryptowalut, gdzie bułgarska bizneswoman stworzyła własną kryptowalutę, a po paru latach zniknęła z prawie 4 miliardami funtów i do dzisiaj nikt jej nie odnalazł

- opowiadał Patryk Szczepaniak.

Oto fragment reportażu. Jego premiera będzie miała miejsce dzisiaj o 20.00 na antenie TVN24.

>>> Zobacz także:

Uwaga na oszustów! gwiazdy TVN nie inwestowały w bitcoiny

Podróbka czy oryginał - jak to rozpoznać? Ekspert: „Pierwsze co alarmuje to skandalicznie niska cena”

Oszustwo na kuriera - mężczyzna chciał dopłacić złotówkę, stracił 18 tys. zł

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości