Wspólna pasja Staszka i Sebastiana Karpieli-Bułecków. "Prawdziwi mężczyźni muszą poczuć huk silnika"

''Ustronne miejsca Staszka Karpiela-Bułecki'', reporterka: Izolda Sanetra
Nikt nie wie tyle o Zakopanem co Staszek Karpiel-Bułecka i jego stryj, Sebastian. Choć na co dzień najsławniejsi górale w Polsce prężnie zajmują się muzyką, znajdują też czas na aktywność fizyczną i pasje. Bo jak biegać i jeździć, to tylko po ukochanych górach. Staszek w Dzień Dobry TVN zdradził, gdzie najlepiej udać się w okolicach Zakopanego, aby zapewnić sobie nieco prywatności. Posłuchajcie też jego najnowszej piosenki „Alarm”.

Ustronne miejsca Staszka Karpiela-Bułecki

Pandemia mija, a lato nadchodzi. Część z nas z pewnością wyruszy do Zakopanego i jego najpopularniejszych miejscówek, czyli na Krupówki, Gubałówkę i wyciągiem na Kasprowy Wierch. Jeśli jednak, podobnie jak Staszek Karpiel-Bułecka, wolimy bardziej ustronne miejsca, musimy się nieco postarać. To właśnie tam, jak mówi wokalista, można sobie spokojnie pobiegać, pojeździć na rowerze czy pójść na randkę.

Mało kto wie, że wokół Zakopanego są piękne trasy. A nie dość, że są piękne, to także bezpieczne, dlatego warto przyjechać z rodzinami. Jednym z takich miejsc jest Dudkówka, z której można pojechać w stronę Podczerwonego lub w kierunku Czarnego Dunajca, zrobić tzw. pętlę, która ma około 70 km, leci przez Szaflary i kończy się w Zakopanem

- proponuje Staszek.

Wspólna pasja Staszka i Sebastiana

Oprócz wycieczek w oddalone miejsca, Staszek Karpiel-Bułecka ma również inną pasję, którą niedawno odkrył ze swoim stryjem.

Cisza ciszą, ale prawdziwi mężczyźni muszą poczuć smród benzyny i huk silnika

- powiedział w reportażu dla Dzień Dobry TVN Staszek.

Tego nie wolno, tamtego nie wolno, wpadliśmy więc na pomysł, żeby sobie kupić dwa motory. Mamy taką naturę, że musimy mieć ruch fizyczny, lubimy się zmęczyć, a motor jest do tego idealny

- mówi Sebastian.

Wszystkie te rzeczy robimy na torze zamkniętym, tu gdzie jest bezpiecznie. Mamy także trenera

- zapewnił Staszek.

Muzycy ćwiczą więc pod czujnym okiem trenera, czerpiąc z jazdy olbrzymią radość.

Chłopaki, mimo że dopiero zaczęli, to progres idzie im tak jak niejednemu dobremu zawodnikowi, ale jeszcze długa droga przed nimi. Najważniejsze, żeby Sebastian ze Staszkiem nauczyli się jeździć bezpiecznie, a nie szybko. Prędkość przyjdzie z umiejętnością jazdy

- mówi trener, Jan Gąsienica Daniel, v-ce mistrz Polski enduro.

Kto wie, może ta pasja zaowocuje czymś więcej, jak choćby prestiżowymi pucharami? Trzymamy za nich kciuki. A póki co posłuchajcie Staszka Karpiela-Bułeckę i Tomasza Lach Tomsona w piosence „Alarm”. W teledysku również zobaczycie najpiękniejsze tatrzańskie widoki.

Zobacz także:

W ogrodzie u Maryli Rodowicz – „Pierwsza ekipa telewizyjna, która gości w moim domu”

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Oliwia i Łukasz są już na porodówce. Dużo dzieje się też u Agnieszki i Wojtka

Zakochana Blanka Lipińska o związku z Baronem: "Miłość sprawia, że patrzysz na świat przez różowe okulary"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Anna Mierzejewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości