"Starsza pani musi fiknąć": Anna Dereszowska zabrała tatę do Seulu

Bohaterami 4. odcinka programu "Starsza pani musi fiknąć" byli Anna Dereszowska i jej tata Krzysztof. Oboje wybrali się do Korei. Co tam przeżyli? O swoich przygodach Krzysztof Dereszowski opowiedział dziennikarce Dzień Dobry TVN Katarzynie Olubińskiej-Godlewskiej.

Anna Dereszowska w ramach programu "Starsza pani musi fiknąć" zaprosiła swojego tatę Krzysztofa do Korei.

Propozycja mnie zaskoczyła.

- przyznał Pan Dereszowski.

Kiedy usłyszał od córki, że będzie musiał wykonywać spektakularne rzeczy, np. skoczyć na bungee, odmówił. W końcu jednak się zgodził na wyjazd.

W Korei Pan Krzysztof miał między innymi okazję spełnić swoje marzenie z młodości o byciu aktorem.

Zagrałem w teatrze studenckim. To było pierwszego dnia naszego pobytu w Seulu.

- powiedział mężczyzna.

Ania i jej tata dostali także dość ekstremalne zadanie - musieli umyć okna wieżowca. W tym celu zostali wywiezieni windą na dużą wysokość. Ale to nie wszystko.

Na targu rybnym w Seulu były dostępne owoce morza oraz dziwaczne przekąski, które nie posiadają nawet europejskich nazw. Anna Dereszowska i Krzysztof Dereszowski mieli okazję spróbować różnych lokalnych przysmaków. Aktorka przygotowała dla taty kulinarną atrakcję osobiście. Musiała pociąć penisa na kawałki... Stwierdziła, że to doskonała okazja, żeby zemścić się na mężczyznach za ich wszystkie grzechy.

>>> Zobacz także:

4. odcinek programu będzie można zobaczyć dzisiaj w TVN o 21.30.

"Starsza pani musi fiknąć" - o czym jest program?

Joanna Krupa, Dawid Kwiatkowski, Andrzej Piaseczny, Tomasz Szczepanik, Joanna Jędrzejczyk wraz z mamami, Anna Dereszowska i Paweł Fajdek z ojcami oraz Magda Gessler z synem – to pary rodziców z dziećmi, które udadzą się na niezapomnianą wyprawę. Bohaterowie programu pojadą w odległe miejsca, zarówno jeśli chodzi o dystans, jak i kulturę. Przeżycia, jakie zapewnią rodzicom, nie są osiągalne w żadnym z biur podróży. Często będą to wyzwania budzące skrajne emocje: lęk, ekscytację, radość czy wzruszenie. Pozwolą im odkryć siebie na nowo lub dowiedzieć się o drugiej osobie tego, o co nigdy by jej nie podejrzewali. Taka wyprawa, sam na sam w egzotykę, pozwoli także uciec od pędu życia, zgiełku, problemów i nadmiaru obowiązków.

Uczestnicy będą mogli spędzić ze sobą czas, którego mają dla siebie za mało w codziennym życiu. Niekiedy brakuje go na długie rozmowy, na wyjaśnienie sobie niezałatwionych spraw czy po prostu na przebywanie w swoim towarzystwie. Tych kilka wspólnie spędzonych dni pozwoli im pogłębić wzajemne relacje i powiedzieć sobie wszystko to, co dotychczas odkładali na później.

Każdy odcinek to pełna humoru, ale i dużej dozy wspomnień i wzruszeń, wyprawa w świat jednej pary bohaterów. Tylko dzieci wiedzą, jakie przygody będą przeżywać i czego doświadczać, bo to one odpowiadają za organizację atrakcji. Dla rodzica do samego końca pozostanie to słodką tajemnicą. Czy rodzice zgodzą się na wszystkie zaproponowane im atrakcje? A może to samo dziecko będzie miało opory przed nowym doświadczeniem? Życie lubi zadziwiać!

Autor: Bernadetta Jeleń

podziel się:

Pozostałe wiadomości