Spontaniczne tańce na Krupówkach i mnóstwo interwencji. Turyści przyjechali świętować walentynki w Zakopanem

Tatry w zimie
Gosiek-B/GettyImages
Awantury w hotelach i pensjonatach, bójki uliczne, nietrzeźwi zabierani z ulicy, spontaniczne tańce na Krupówkach, przepełnione parkingi. Takie interwencje w Zakopanem odnotowała policja w nocy z piątku na sobotę. Zimowa stolica Tatr przeżywa potężny najazd turystów.

Najazd turystów na Zakopane

- Noc z piątku na sobotę dla zakopiańskich policjantów była bardzo ciężka. Mieliśmy mnóstwo interwencji związanych z najazdem turystów. Zaangażowane były wszystkie patrole. Minionej nocy w Zakopanem było bardzo dużo nietrzeźwych osób, a niektórych trzeba było zbierać wprost z ulicy, żeby nie zamarzli. W ciągu doby wylegitymowaliśmy 156 osób i podjęliśmy 60 interwencji. Zatrzymana została jedna osoba z narkotykami – relacjonuje rzecznik zakopiańskiej policji, Roman Wieczorek.

Wiele interwencji dotyczyło awantur w hotelach i pensjonatach. Do nietypowego zdarzenia doszło na Krupówkach, gdzie około 22.00 tłum złożony z kilkudziesięciu turystów zaczął spontanicznie śpiewać i tańczyć. Na widok policji część z bawiących się osób rozbiegła się, a na niektórych zostały nałożone mandaty w związku z gromadzeniem się. Uczestników "ulicznej imprezy" karano także za brak maseczek.

Walentynki 2021 w Zakopanem

To jednak nie wszystko. Minionej nocy na jednej z zakopiańskich stacji benzynowej nietrzeźwy klient zdemolował sklep. Policja ścigała także kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. Inne zgłoszenie dotyczyło bójki na ulicy, w której miało brać udział około 10 osób.

- Spodziewamy się, że dzisiejszej nocy może być podobnie, więc będziemy reagowali na wszelkie zgłoszenia – dodaje Roman Wieczorek.

Najazd turystów na Zakopane związany jest z poluzowaniem obostrzeń. Dodatkowo, zainteresowanie zimową stolicą Tatr wzmogły walentynki i konkurs skoków na Wielkiej Krokwi.

Tatrzański Park Narodowy ostrzega i przypomina

Dyżurna Punktu Informacji Turystycznej TPN podkreśla w tym samym czasie, że ruch turystyczny jest szczególnie duży nie tylko nad Morskim Okiem, ale i we wszystkich dolinach reglowych jak np. w Dolinie Kościeliskiej czy Strążyskiej.

Tatrzańskie szlaki przysypane są kilkucentymetrową warstwą świeżego śniegu, pod którym zalega starszy, zmrożony śnieg lub lód. Wybierając się na szlaki, warto zaopatrzyć się w raki, raczki lub nakładki antypoślizgowe oraz kijki. Planując wycieczkę, należy mieć na uwadze, że panuje bardzo silny mróz. Na większości szlaków temperatura spadła poniżej 20 st. C.

Władze TPN przypominają o przestrzeganiu zasad sanitarnych związanych z pandemią. Turyści powinni zachowywać dystans 1,5 m od innych. Zalecają również wycieczki w towarzystwie osób, z którymi przebywamy na co dzień. Należy unikać gromadzenia się na szlakach i w strefach wypoczynkowych.

Szlaki i infrastruktura turystyczna nie są dezynfekowane. Należy unikać kontaktu z ławami, barierkami i ogrodzeniami. Aby unikać tłoczenia się w kolejkach, władze TPN rekomendują wcześniejszy zakup biletów wstępu przez internet.

Zobacz wideo: Oko w oko z drapieżnikiem. Jak reagować, kiedy spotkamy niedźwiedzia?

Zobacz też:

Tłumy na stokach, zamiast nart sanki i jabłuszka. Interweniowała policja

Obowiązkowe maseczki w Tatrach. Czy szlaki zostaną zamknięte?

Nie żyje Tatra. Niedźwiedzica była jednym z najstarszych zwierząt w warszawskim zoo

Autor: Oscar Dąbkowski

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości