Sonia Bohosiewicz apeluje do rodziców: "Poświęć dziecku 30 minut i zróbcie coś razem"

Sonia Bohosiewicz napisała książkę „Nasza chmura”, w której zdradziła swoje sposoby na kreatywne spędzenie czasu z dzieckiem. Skąd czerpała pomysły? Czy w ten sposób bawi się ze swoimi synami?

Jak spędzić czas z dzieckiem?

Sonia Bohosiewicz jest mamą dwóch chłopców, 7-letniego Leonarda i 10-letniego Teodora. To właśnie im aktorka zadedykowała swoją najnowszą książkę „Nasza chmura”. Jest to zbiór pomysłów na to, jak można spędzić czas z dzieckiem. W dzisiejszych czasach rodzice późno wracają z pracy. Są często zbyt zmęczeni na zabawę ze swoimi pociechami. Idą na skróty i proponują wspólne wyjście do kina lub film w telewizji.

Rodzice często idą na pamięć, nie potrafią wyjść ze swoich ram. Chciałam dać pomysł, jak można spędzać czas z dziećmi, by pobudzić wyobraźnię dorosłych, zrobić coś niekonwencjonalnego, spontanicznego.

- przyznała Sonia.

Proste zadania, które wykonuje się razem

Zadania w książce „Nasza chmura” są proste w wykonaniu i zabawne. Trwają po 30 minut. Wykonuje się je razem – dzieci z rodzicami. Są to między innymi: wspinaczka po drzewie, chodzenie tyłem, nagrywanie otoczenia, budowanie rakiety kosmicznej, rysowanie zegarka na ręku, czy jedzenie obiadu pod stołem. Książka może też być albumem ze wspólnymi wspomnieniami i emocjami.

Pomysły na kreatywne spędzenie czasu z dzieckiem w większości przypadków są autorstwa Soni. Aktorka korzystała też cennych pomysłów innych osób.

Pomysły na zadania brały się często z mojej głowy, ale muszę się przyznać, że korzystałam też z dobrych rad innych. Za dobry pomysł płaciłam 20 zł. Mój starszy syn miał trzy dobre pomysły, mój młody dwa, sąsiad też zarobił 40 zł. Później wszystkie pomysły poszły do pani psycholog, żeby nie było nic niezgodnego ze sztuką. Ważne, by w czasie tych 30 minut poświęcić swoją atencję tylko dziecku.

Jeżeli mamy więcej niż jedno dziecko, autorka książki zachęca, by zadania wykonywać z każdym maluchem z osobna. Tak, by każdemu z nich poświęcić swoją pełną atencję.

Zobacz też:

Autor: Magdalena Gudowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości