Skuteczna ochrona przed boreliozą. Czy telefony komórkowe przyciągają kleszcze?

Kleszcze w natarciu
Okazuje się, że telefony komórkowe bezpośrednio wpływają nie tylko na zachowanie człowieka, ale także zwierząt. O ile w wielu przypadkach jest to wpływ negatywny, o tyle dla kleszczy promieniowanie może być wyjątkowo atrakcyjne. Czy telefony mogą przyciągać owady? O tym opowiedzieli nam prof. dr hab. Piotr Tryjanowski oraz dziennikarka Barbara Pasek.

Czy spacerując po lesie z telefonem, narażamy się na przyciągnięcie kleszczy?

Kleszcze może przyciągać promieniowanie elektromagnetyczne, charakterystyczne m.in. dla telefonów komórkowych. Tak wykazują najnowsze badania.

Kleszcze poruszają się relatywnie wolno, fale wprawiają je w wibracje, dzięki czemu są bardziej aktywne. Pamiętajmy jednak, że nawet spacerując bez telefonu jesteśmy dla kleszczy atrakcyjni. To pasożyty, które po prostu potrzebują gospodarza. Człowiek zaś bywa jednym z tnich.

Ugryzienie nie jest jednoznaczne z boreliozą. Aby do tego doszło, potrzebnych jest wiele różnych czynników. Pierwszy: owad musi w sobie posiadać bakterię Borrelii. W zależności od populacji, ma je maksymalnie 1/3 kleszczy. Czynnik drugi: Borrelia przebywa w jelicie środkowym. Zanim bakterie zdążą się przedostać z kleszcza do żywiciela poprzez gruczoły ślinowe, upływa trochę czasu.

Jeśli uważamy i nie pozwalamy kleszczom długo tkwić na naszym ciele, to sprawa nie jest beznadziejna

- powiedział prof. dr hab. Piotr Tryjanowski.

Zanim bakteria dostanie się do naszego organizmu, może minąć wiele godzin. Dlatego tak ważne jest szybkie działanie. Im szybciej kleszcz zostanie usunięty, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zdąży nas zakazić boreliozą.

Jak możemy unikać kleszczy, spacerując po lesie?

Wybierając się na rekreacyjny spacer do lasu pamiętajmy, aby omijać wąskie ścieżki czy dukty, gdzie przechodzi zwierzyna. Takie miejsca często obierają sobie kleszcze, by polować na „ofiary”. Ponadto ważną rolę odgrywa strój. Odpowiednie zabezpieczenie to podstawa. Krótkie spodenki i sukienki zamieńmy na odzież zasłaniającą ciało.

Kleszcze reagują także na wydychany przez nas dwutlenek węgla, na temperaturę naszego ciała. Najlepiej się zabezpieczać. Niektórzy sugerują działanie repelentów. Sam jestem zwolennikiem najprostszych metod - skarpety, długie spodnie, wysokie buty, koszula z długim rękawem

– radził nasz rozmówca.

Borelioza i jej obawy

Basia Pasek od lat zmaga się z boreliozą. Jak przyznała, najważniejsza jest czujność. W jej przypadku wykrycie choroby było bardzo trudne. Dziennikarka nie była świadoma spotkania z kleszczem, nie miała też klasycznego rumienia wędrującego.

Ja nie wiedziałam, że kleszcz był, nie miałam rumienia wędrującego, który jest klasycznym przykładem, o którym pisze się w Internecie. Już dzisiaj wiem, że ten rumień nie występuje. Bądźmy czujni

- apelowała Basia.

Jak dodała, po wizycie w lesie trzeba zwracać uwagę na symptomy. Choć zagadkowe, to są charakterystyczne. U niej najprawdopodobniej do ugryzienia doszło, gdy miała 19 lat, kiedy z dnia na dzień położyła ją bardzo mocna grypa. Wysoka gorączka, problemy z żołądkiem, ogromne migreny, bóle całego ciała. To objawy, z które po kilku dniach samoistnie przeszły.

Potem przez wiele lat miałam tajemnicze objawy, które były na tyle delikatne, że ja nie tak bardzo łączyłam je ze sobą. Raz bolał mnie łokieć, raz drętwiała mi noga. Jedne znikały, pojawiały się inne. Dwukrotnie trafiłam do szpitala, mówiono mi, że to są moje problemy psychiczne

- opowiadała dziennikarka.

Borelioza jest niestety chorobą, która jest tzw. „uciekinierem” - ciężko ją zdiagnozować i zdarza się, że nie ujawnia się w badaniach krwi. Basia zrozumiała to cztery lata później.

Nie mogłam się samodzielnie poruszać, nie mogłam otworzyć butelki, miałam zaburzenia wzroku, pamięci. To już jest przerażające. Kiedy już trafiłam do lekarza specjalizującego się w tych chorobie, powiedział, że kolejnego ataku bym nie przeżyła

– wspominała Basia Pasek. Po zdiagnozowaniu choroby nauczyła się z nią funkcjonować i walczyć. Jest najlepszym przykładem, że nawet z boreliozą można podróżować, działać i czerpać z życia garściami.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości