Serial "Szadź" już na antenie TVN. Jaki jest sekret wielkiego sukcesu produkcji?

Serial "Szadź" to mroczna historia z wątkiem kryminalnym w tle. W tej opowieści zagadki nie stanowi jednak tożsamość mordercy, a motywy jego działania. Na naszych kanapach gościliśmy aktorów: Bartosza Gelnera oraz Zosię Domalik, którzy opowiedzieli nam o pracy na planie.

Sukces serialu

Serial "Szadź" bardzo szybko zyskał grono wiernych widzów. Produkcję od 30 kwietnia mogliśmy oglądać na Playerze. Jak się okazało, mroczna historia seryjnego mordercy i uwikłanej w śledztwo komisarz była najchętniej oglądaną produkcją serwisu tej wiosny. Już od 13 października losy bohaterów możemy śledzić również na antenie TVN. Emisja serialu odbywa się w każdy wtorek o godzinie 21:30. Co najbardziej urzekło widzów w serialu?

Piękne panie, Maciek Stuhr, który jest tak nieoczywistym aktorem, który potrafi ugrać mordercę, mimo że wiemy to od pierwszego odcinka i #siłakobiet, czyli Ola Popławska

– powiedział żartobliwie Bartek.

Jak aktorzy wspominają pracę na planie? Bartosz zdradził, że wraz z osobami odpowiedzialnymi za kostiumy stworzył własną wizję swojego bohatera. Jak przyznał, miał już dość nudnych kreacji policjantów, którzy w polskich filmach i serialach zawsze pojawiają się w bomberce lub skórzanej kurtce. Aktor zaproponował więc, by tym razem porucznik wystąpił we współczesnej stylizacji, charakterystycznej czapce i luźnym stroju.

"Szadź" – fabuła

Na obrzeżach Opola w okrutny sposób zostaje zamordowana młoda dziewczyna. Na miejscu zbrodni pojawia się komisarz Agnieszka Polkowska (Aleksandra Popławska). Policjantka nie zdaje sobie jednak sprawy, że jej udział w śledztwie nie jest przypadkowy. Policja zaczyna przypuszczać, że sprawcą jest seryjny morderca. Wszystkie ofiary to młode, głęboko wierzące dziewczyny. Czy zdoła dotrzeć do mordercy, zanim ten wybierze kolejną ofiarę? Ze względu na wyjątkową wagę sprawy komenda wojewódzka wysyła także komisarza Tomasza Mrówca (Bartosz Gelner).

Jedną z dziewczyn, którą zainteresował się morderca, Piotr Wolnicki (Maciej Stuhr) jest Ewa Banach (Zosia Domalik). Dlaczego stała się dobrą ofiarą?

Wydaje mi się, że moja postać przede wszystkim nie ma kontaktów z osobami z "tamtego świata". Ona od dziecka jest wychowywana w bardzo konserwatywnej rodzinie. Nie miała wsparcia ani kontaktu z mężczyznami. W domu nie było męskiej ręki, ojca. Wydaje mi się, że w jakiś sposób ta postać Maćka zastępuje jej mentora, którego ona nie miała

– powiedziała Zosia.

Ciężkie czasy dla aktorów

W związku z pandemią i wieloma obostrzeniami dla aktorów i wszystkich osób pracujących w branżach artystycznych ponowienie nastały ciężkie czasy. Zamknięte teatry, odwołane produkcje i powtórka w wiosennego lockdownu. Bartosz przyznał, że mimo wszystko nie należy się poddawać. Teraz docenić trzeba pracę lekarzy, którzy dokładają wszelkich starań, aby podołać przybywającej ilości chorych pacjentów.

Ja mam to szczęście, że jeszcze mój plan funkcjonuje i nie został zamknięty, ale większość produkcji się zamyka. Spektakle mamy odwołane

- powiedziała Zosia.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

Jak uniknąć koronawirusa i kiedy minie pandemia? Wątpliwości rozwiewa prof. Zbigniew Gaciong

Jak pracować mniej a efektywniej? Odpowiedź na to pytanie zna Radosław Kotarski

Natalia ukochanemu oświadczyła się tatuażem. "Wiedziałam, że z tym facetem można wszystko"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości