Seniorze! Nie kupuj na prezentacji! Jak wyplątać się z oszustwa „na garnki”?

Seniorzy, pomimo licznych ostrzeżeń nadal chętnie biorą udział w rozmaitych prezentacjach sprzętu AGD. Co więcej, kupują go za wygórowaną ceną i podpisują niekorzystne dla siebie umowy. Jak działają firmy żerujące na naiwności osób starszych? Gdzie w takiej sytuacji mogą się udać poszkodowani i gdzie szukać pomocy prawnej? W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy: Katarzynę Szober – Pawlettę, prezes Fundacji Fast oraz Krystynę Mrozewicz, 68-latkę, która została dwukrotnie oszukana i skorzystała z pomocy fundacji.

Stop manipulacji

Naciąganie starszych osób na garnki, sprzęty AGD kwitnie niestety w najlepsze. Seniorzy zostają zmanipulowani przez miłych konsultantów, kupują rzeczy po mocno wygórowanej cenie i nie przystającej do rynkowej wartości przedmiotu. I tak za odkurzacz czy garnek zamiast 100 zł płacą 5000 zł. Podpisują też niekorzystne dla siebie umowy zakupy.

>>>Zobacz też: Idą na pokaz garnków, wychodzą z „prezentami”. W domu okazuje się, że mają kredyt

Krystyna Mrozewicz została oszukana dwa razy. Pierwszy raz obiecano jej dostęp do codziennej rehabilitacji i wizyt lekarskich. Pani Krystyna odebrała telefon z zaproszeniem na badanie. Na umówionym spotkaniu panowała luźna atmosfera. Jak wspomina okradziona, w umówionym miejscu panowały przyjemne zapachy sprzyjające relaksacji. Po przeprowadzonym badaniu odbyła się rozmowa, z której wynikało, że Pani Krystyna będzie mogła codziennie uczestniczyć w rehabilitacji. Miesięczny koszt to zaledwie 200 zł. Z tym, że podpisując umowę trzeba było zapłacić za sześć lat z góry.

Kiedy Krystyna Mrozewicz zorientowała się, że została oszukana, udała się do firmy, z którą podpisała umowę. Tam dowiedziała się, że nie może wypowiedzieć już zawartej umowy.

Drugi raz Pani Krystyna została oszukana niedawno, kiedy chciała nabyć piorący odkurzacz. W mieszkaniu kobiety są wykładziny, piorący odkurzacz pomógłby utrzymać je w czystości. Dzięki pomocy Fundacji "Fast"Krystyna Mrozewicz wycofała się z nieuczciwej umowy.

Jakimi metodami działają naciągacze?

Konsultanci firm żerujących na naiwności seniorów w czasie spotkań odwołują się do potrzeb starszych osób i emocji. Naciągacze przy każdym spotkaniu pytają się o stan zdrowia klienta, ale też całej jego rodziny.

Im bardziej naiwne osoby i stabilne dochody, tym lepiej dla oszustów.

-zaznaczyła Katarzynę Szober – Pawletta, prezes Fundacji Fast

Emeryci i renciści, którzy dużo czasu spędzają samotnie w domu i się nudzą potrzebują kontaktu z innymi ludźmi.

Chcą gdzieś wyjść, chcą, by coś się działo. Takie osoby są idealnym łupem dla naciągaczy.

Gdzie poszkodowani mogą szukać pomocy?

Jak wspomniała Katarzyna Szober – Pawletta, prezes Fundacji Fast, przede wszystkim należy działać szybko. W ciągu 14 dni można zrobić wszystko, a więc całkowicie wycofać się z umowy zakupy czy z umowy kredytu. Warto też nie wpłacać na początku transakcji całej kwoty, ponieważ odzyskanie jej jest praktycznie niemożliwe.

Dla nas jako Fundacji Fast najłatwiejsza jest sytuacja, kiedy ktoś przychodzi do nas i mówi, że wpłacił 100zł, resztę ma rozbite na raty. W ciągu tych 14 dni możemy wszystko wycofać. Jeżeli odbędzie się to po tych 14 dniach, nic już nie możemy zrobić.

Co więcej, jak dodała Pani Katarzyna, w ciągu tych 14 dni można również zwracać zakupione sprzęty (garnki, odkurzacze), które zostały już użyte.

Fundacja wspiera poszkodowane osoby od samego początku, kiedy zgłosi swój przypadek, aż do samego końca, kiedy odzyska swoje pieniądze. Pracownicy Fundacji cierpliwie dyktują przez telefon osobie oszukanej treść pisma z wypowiedzeniem zawartej umowy z nieuczciwą firmą.

Zobacz też:

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości