Sekrety rodziny Grześkiewiczów. Wybitnych twórców ceramiki

Siostry Grześkiewicz pięć lat temu odziedziczyły rodzinny warsztat ceramiczny. Obecnie są trzecim pokoleniem zajmującym się działalnością pracowni. Dziś Dorota i Malwina Grześkiewicz gościły na kanapach Dzień Dobry TVN i opowiedziały o swojej pracy.

Historia rodziny Grześkiewiczów

Helena i Lech Grześkowiczowie zapisali się w historii sztuki jako wybitni twórcy ceramiki artystycznej. W okresie powojennym brali udział w wykonywaniu polichromii podczas odbudowy starego miasta w Warszawie, Poznaniu i Lublinie. Za te zasługi otrzymali Krzyż Kawalerski Odrodzenia Polski. Babcia Hela wykształcenie zdobyła w Paryżu.

Miała wybitne osiągnięcia, jeśli chodzi o malarstwo akwarelowe.

– przyznała jedna z wnuczek.

Następnie pani Helena przeniosła się do Rzymu na Królewską Akademie Sztuk Pięknych, gdzie poznała Lecha, swojego przyszłego męża.

Pod koniec lat 40. zostali wysłani do fabryki fajansu we Włocławku, gdzie zetknęli się po raz pierwszy z ceramiką i tak ich zafascynowała, że wybudowali pracownie, gdzie rozpoczęli na szeroką skalę działalność ceramiczną.

- dodała wnuczka.

Rodzinny warsztat ceramiczny

Dziadkowie sióstr Grześkiewicz w latach 60. wybudowali pracownie, która w niedługim czasie stała się domem. Wtedy do pracowni państwa Lecha i Heleny dołączył syn Piotr. Rodzina wspólnie zrealizowała setki prac zdobiących m.in. Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, sale koncertowe, teatry czy kościoły w całym kraju.

Siostry Grześkiewicz pięć lat temu odziedziczyły rodzinny warsztat ceramiczny, a wraz z nim talent. Obecnie są trzecim pokoleniem ceramików.

Mimo że wychowywałyśmy się w pracowni, cały czas ten dom stanowi dla nas zagadkę. Staramy się powoli systematyzować to wszystko, co tu zastałyśmy, żeby nadać temu nowe życie.

Jak siostry radzą sobie w pracowni?

Siostry Grześkiewicz od najmłodszych lat towarzyszyły w życiu pracowni. Wraz z dziadkiem podróżowały po całej Polsce i podziwiały jego prace. Jak przyznały, nasiąkały sztuką od dziecka. Dziś siostry wspólnie tworzą nowoczesne projekty i kontynuują rodzinną tradycję. Podobnie jak dziadkowie, tworzą obrazy ceramiczne.

Obrazy troszeczkę stylistycznie się różnią. Ja inspiruję się geometrycznymi rzeczami, Dorota bardziej organicznymi, związanymi z naturą.

- przyznała jedna z sióstr.

Zobacz też:

Autor: Bernadetta Jeleń

podziel się:

Pozostałe wiadomości