W niedzielę, 27 grudnia 2020 r. w Polsce ruszyły szczepienia przeciwko COVID-19. Pierwsze z nich odbyło się w warszawskim szpitalu MSWiA. Wykonał je nasz gość, specjalista neurochirurgii dr n. med. Artur Zaczyński, który sam został zaszczepiony jako ósmy. Jakie emocje towarzyszyły mu podczas wykonywania zabiegu?
Pierwsze szczepienia przeciwko COVID-19
27 grudnia szczepionki przeciwko COVID-19 trafiły z hurtowni farmaceutycznych do 72 szpitali węzłowych, w których rozpoczęły się szczepienia. Pierwszą osobą, która przyjęła preparat, była naczelna pielęgniarka warszawskiego szpitala MSWiA Alicja Jakubowska. W dalszej kolejności zaszczepieni zostali także dyrektor szpitala profesor Waldemar Wierzba, ratownik medyczny Sławomir Butkiewicz, lekarz chorób zakaźnych Agnieszka Szarowska oraz diagnosta laboratoryjna Angelika Aplas. Minister zdrowia Adam Niedzielski, komentując fakt zaszczepienia przeciw COVID-19 pierwszych osób w Polsce, przyznał:
- Od dziś możemy zacząć zmieniać naszą przyszłość. Mamy skuteczne narzędzie walki z epidemią. Teraz już w naszych rękach jest nasze jutro. Ważne, żebyśmy jak najbardziej gremialnie tego narzędzia użyli.
Dr n. med. Artur Zaczyński wykonał pierwsze szczepienie przeciwko COVID- 19. Sam również zdecydował się przyjąć preparat. Jak się dziś czuje? Specjalista przyznał, że wystąpiły u niego typowe objawy, czyli lekki ból w miejscu ukłucia.
- Jest to bardzo wyjątkowa chwila. Po zaszczepieniu jest taka ulga, że jeszcze 21 dni i trochę karencji, żeby nabrać odporności i może to już się skończy. Pamiętajmy, że samo zaszczepienie nie czyni nas odpornymi. Musimy tej odporności nabrać. Im więcej osób się zgłosi do szczepienia, tym szybciej jako naród to osiągniemy - powiedział.
Jakie były kryteria w wyborze pierwszych zaszczepianych osób? Dr n. med. Artur Zaczyński wyjaśnił, że każdy kraj dokonywał innego procesu doboru ludzi.
My wybraliśmy grupę osób, które reprezentują grupy zawodowe walczące na froncie pandemii. Widzimy też wzrost zainteresowania szczepieniami, przez to, że my jako pierwsi wskazaliśmy ten kierunek
– powiedział
Jak zgłosić się do szczepienia?
Warszawa, Wrocław, Gorzów Wielkopolski, Szczecin, Kraków, Częstochowa, Białystok, Poznań, Szczecin - to tylko niektóre z miast w których w niedzielę zaszczepione zostały pierwsze osoby. Zgodnie z zapewnieniami, do końca stycznia 2021 r. do Polski powinno trafić 1,5 miliona dawek szczepionki. W pierwszej kolejności zaszczepieni będą między innymi pracownicy sektora ochrony zdrowia, następnie seniorzy, służby mundurowe oraz nauczyciele. Jak osoby chętne mogą zgłosić się na szczepienie?
W strategii wszystko jest opisane. Jest infolinia, są szpitale węzłowe. Każdy lekarz podstawowej opieki zdrowotnej ma także informacje. Ta szczepionka zapewniona jest dla każdego
– powiedział.
Nurtującym pytaniem jest sprawa ozdrowieńców. Czy osoby, które mają już za sobą COVID-19 powinny się szczepić? Zdaniem lekarza - tak. Mimo nabytej odporności pacjent nie ma pewności, jak długo będzie się ona utrzymywać. Szczepionka jest dodatkową ochroną.
- Dopóki wiemy, że mamy przeciwciała to ten okres szczepienia możemy przesunąć w czasie. Nie stoi nic na przeszkodzie, żeby ozdrowieńcy, którzy nie mają żadnych powikłań, mogli się zaszczepić – dodał.
27 grudnia w warszawskim szpitalu MSWiA zaszczepiło się 270 osób. Jakie plany przewidziane są na najbliższy tydzień?
- W szpitalu mamy jeszcze 200 szczepionek dla dzisiejszej zmiany. Wiemy też, że nowe szczepionki przyleciały. Ciąg szczepień będzie więc zachowany. Chcemy wyszczepić cały szpital do końca tego tygodnia, żeby rozpocząć szczepienia masowe dla innych medyków zgłaszających się z innych ośrodków.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player