Ronnie Ferrari, czyli Hubert Kacperski sprawdził dla nas czy jego numer jest naprawdę tak popularny!

"Ona by tak chciała", niecenzuralny kawałek, który opublikował na YouTube'ie niejaki Ronnie Ferrari, to jeden z największych hitów internetu w 2019 roku. Utwór od 21 lipca ma już ponad 59 milionów wyświetleń! Ronnie Ferrari, czyli Hubert Kacperski, przeprowadził dla Dzień Dobry TVN uliczną sondę, w której badał popularność swojego utworu!

Ronnie Ferrari - Hubert Kacperski

Ronnie Ferrari to jest moje alter ego. Ja prywatnie nie piję alkoholu, nie palę papierosów. Jestem normalnym, spokojnym chłopakiem

- mówił w Dzień Dobry TVN Hubert Kacperski.

Ronnie Ferrari ma 20 lat. Urodził się 19 września 1999 roku we Włocławku. Wokalista tak naprawdę nazywa się Hubert Kacperski. Hubert przeprowadził się z rodzinnego miasta do Gdyni, gdzie aktualnie studiuje w Wyższej Szkole Bankowej.

Ronnie Ferrari ma kanął na na YouTube od 2017 roku. Pierwszym kawałkiem, który wrzucił na kanał był "Ruskacz". Wideo ma ponad 19 milionów wyświetleń. W tej chwili Ronnie Ferrari ma na YouTube 405 tysięcy subskrybentów. Na Instagramie @_ronnieferrari śledzi go natomiast prawie 30 tysięcy osób. Ronnie Ferrari gra w klubach w całej Polsce. Listę koncertów znajdziecie na jego oficjalnym profilu na Facebooku.

Nie uwierzysz, co teraz jest modne

W studiu Dzień Dobry TVN popularność internetowych fenomenów komentowali youtuberzy Maciek Dąbrowski (w serwisie YouTube program o nazwie zDupy) i Radosław Kotarski (Polimaty).

Ona by tak chciała - tekst

Jestem na dworze sam

Deszcz pada mi na głowę

Gibona w łapie mam

A zgasić go nie mogę

Odchodzę w ciemny las

Rozświetlam fonem drogę

I widzę jedną z dam, przy której tracę mowę

I wracam, i wracam, i wracam se na chatę

Zaparzę se herbatę nie kurwa żadne latte

I puka, i puka, i puka ktoś do drzwi

I widzę panią co skradła serce mi

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Siada na kanapie i patrzy prosto w oczy

Ja patrzę jej na dupę, bo po coś przyszła w nocy

Widzi tam coś we mnie, może ten napis z boku

Że napierdalamy we dnie, choć wolimy po zmroku

Płyniemy jak rakieta posypana mocna feta

Wiatr ciągle wieje w żagle, a na horyzoncie Kreta

Kapitan tego statku, co prowadzi się jak beta

Podbija nowe lądy i podaje baty w przekaz

Pod pokładem mamy składy gazowanego nektaru

Którym ludzie za Uralem leczyli siebie z udarów

99 procent tyle ile mam problemów

Każdy znika po butelce

Wtedy nikt nie trzyma steru

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Napierdalamy w Gdańsku

Napierdalamy w Wawce

Napierdalamy w Łodzi

Napierdalamy zawsze

Napierdalamy w Białym

Napierdalamy w Włocku

Napierdalamy w Stanach

Napierdalamy w Płocku

Napierdalamy w Gdańsku

Napierdalamy w Wawce

Napierdalamy w Łodzi

Napierdalamy zawsze

Napierdalamy w Białym

Napierdalamy w Włocku

Napierdalamy w Stanach

Napierdalamy w Płocku

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdąJestem na dworze sam

Deszcz pada mi na głowę

Gibona w łapie mam

A zgasić go nie mogę

Odchodzę w ciemny las

Rozświetlam fonem drogę

I widzę jedną z dam, przy której tracę mowę

I wracam, i wracam, i wracam se na chatę

Zaparzę se herbatę nie kurwa żadne latte

I puka, i puka, i puka ktoś do drzwi

I widzę panią co skradła serce mi

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Siada na kanapie i patrzy prosto w oczy

Ja patrzę jej na dupę, bo po coś przyszła w nocy

Widzi tam coś we mnie, może ten napis z boku

Że napierdalamy we dnie, choć wolimy po zmroku

Płyniemy jak rakieta posypana mocna feta

Wiatr ciągle wieje w żagle, a na horyzoncie Kreta

Kapitan tego statku, co prowadzi się jak beta

Podbija nowe lądy i podaje baty w przekaz

Pod pokładem mamy składy gazowanego nektaru

Którym ludzie za Uralem leczyli siebie z udarów

99 procent tyle ile mam problemów

Każdy znika po butelce

Wtedy nikt nie trzyma steru

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Napierdalamy w Gdańsku

Napierdalamy w Wawce

Napierdalamy w Łodzi

Napierdalamy zawsze

Napierdalamy w Białym

Napierdalamy w Włocku

Napierdalamy w Stanach

Napierdalamy w Płocku

Napierdalamy w Gdańsku

Napierdalamy w Wawce

Napierdalamy w Łodzi

Napierdalamy zawsze

Napierdalamy w Białym

Napierdalamy w Włocku

Napierdalamy w Stanach

Napierdalamy w Płocku

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Ona by tak chciała być tu ze mną

Kręcić blanty, po czym liczyć bankroll

Ona by tak chciała tańczyć ze mną

Późną nocą, kiedy gwiazdy wzejdą

Autor: Bernadetta Jeleń

podziel się:

Pozostałe wiadomości