Saszan i Ralph Kaminski - kolorowe ptaki polskiej sceny. "Trudno chodzić w takich rzeczach po ulicy"

"The Beautiful Ones" to niezwykła autobiografia Prince'a, która ukazała się właśnie na naszym rynku. Amerykański artysta spisał swoje wspomnienia niedługo przed śmiercią w 2016 r. Był on nie tylko geniuszem muzyki, wykreował też swoją niezwykłą osobowość sceniczną. Jak stworzyć artystyczny wizerunek? O tym opowiadali w naszym programie Saszan i Ralph Kaminski.

"Dlaczego się nie starzeję? To przez mój autowizerunek. Nie myślę o sobie jako o pomarszczonym gościu" - mówił o sobie Prince. A co myślą o sobie nasi goście?

Saszan o kontrowersyjnych stylizacjach

Roksana Pindor - znana w mediach jako Saszan - na co dzień prowadzi normalne, spokojne życie. Kiedy jednak wchodzi na scenę, zamienia się w prawdziwego kolorowego ptaka.

- To bierze się z głowy. Nie ma dnia, w którym planujemy: 'OK, dzisiaj będę artystą i założę bardziej kontrowersyjne rzeczy'. To się bierze od małego, zawsze chciałam wyglądać inaczej. Dzięki temu, że mam postać, którą jest Saszan, mogę się realizować w tym wizerunku - powiedziała artystka w Dzień Dobry TVN.

- To jest moje alter ego. Po domu chodzę w kapciach i kocu, a nie w lateksowych strojach. Oddzieliłam kreską Roksanę od Saszan - podkreśliła nasza rozmówczyni.

Ralph Kaminski o kreowaniu swojego wizerunku

Muzyk ma na swoim koncie dwa albumy studyjne. Co rusz zaskakuje fanów nowymi wcieleniami i na nowo odkrywa siebie. Jego koncerty to nie tylko muzyka, ale także uczta dla oczu.

- Mój wizerunek sceniczny na koncertach jest bardziej podrasowany. Trudno chodzić w takich rzeczach, jak ubieram na scenie, po ulicy. W codziennym życiu lubię przemykać niezauważony. Wizerunek na mojej drugiej płycie jest mocny i skrajny, w odróżnieniu od tego prywatnego - zdradził Ralph Kaminski.

- Korzystając z tego, że występuję na scenie, jest to rodzaj pretekstu. Gdybym chodził do innej pracy, nie wiem czy bym się na to zdecydował - dodał muzyk.

Jak stworzyć wizerunek sceniczny?

Saszan wyznała Damianowi Michałowskiemu i Paulinie Krupińskiej, że nigdy nie polegała w stu procentach na stylistach. Od zawsze sama wiedziała, co jej w duszy gra i jak chce zaprezentować się publiczności.

- Inspiruję się artystami, których słucham, których szanuję, ale nigdy nie wyręczałam się stylistą. Nigdy nikt mnie nie przebierał. Ja podsyłam gotowe inspiracje. Nie czuję, żeby to była zasługa stylisty, tylko mojego wyobrażenia - mówiła gwiazda.

Ralph Kamiński, podobnie jak Saszan, również woli mieć nad wszystkim kontrolę.

- Ja nie pracowałem i nie pracuję ze stylistą. Sam dobrze wiem, czego chcę. Mam kilka osób, którym ufam. Jedynie przy teledyskach pracuję z kostiumografami. Do wcześniejszych teledysków robiłem sam kostiumy, na trasę ciągle sam robię, ale nie na wszystko mam czas. Sam reżyseruję teledyski. Mam swoich ulubionych projektantów, którzy nie są znani, ale mają ciekawe pomysły i lubię ich wykorzystywać - przyznał Ralph Kaminski.

Zobacz też:

Autor: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości