Psycholog: perfekcjonizm osłabia zdrowie psychiczne

Zespół badaczy pod kierunkiem dr Thomasa Currana z Uniwersytetu w Bath, po przeanalizowaniu odpowiedzi ponad 40 tysięcy studentów, uznał, że z biegiem lat coraz więcej młodzieży deklarowało perfekcjonizm. Objawiał się on tym, że przejmowali się osądami otoczenia, mieli wobec siebie i innych wysokie oczekiwania. A to już prosta droga do problemów ze zdrowiem psychicznym? Co dokładnie grozi perfekcjonistom? O szczegółach badań i wnioskach dr Thomas opowiedział dziennikarzowi Dzień Dobry TVN Marcinowi Sawickiemu.

Perfekcjonizm to nie jest tylko pracowitość i staranność. Według psychologów perfekcjoniści i perfekcjonistki to ludzie zbytnio krytyczni wobec siebie, którzy zamęczają się opiniami i wymaganiami, jakie wobec nich ma otoczenie. Perfekcjonizm oznacza więc ciągły wysiłek i stres, by uniknąć błędów oraz pomyłek, by nieustannie osiągać sukces. W szkole, na uczelni, na zajęciach, w czasie wolnym. Ponieważ jednak prawie nikomu nie udaje się osiągnąć ideału, zawiedzionym perfekcjonistom grozi depresja, stany lękowe, a nawet myśli samobójcze.

Czy perfekcjonizm to współczesna choroba, która zagraża młodym ludziom? Zespół badaczy pod kierunkiem dr Thomasa Currana z Uniwersytetu w Bath przeanalizował odpowiedzi udzielone przez ostatnich 26 lat przez ponad 40 tysięcy studentów obojga płci z USA, Wielkiej Brytanii i Kanady. Okazało się, że z biegiem czasu coraz więcej młodzieży deklarowało perfekcjonizm, czyli przejmowało się osądami otoczenia, miało wobec siebie i innych wysokie oczekiwania. Od 1989 do 2016 roku odsetek młodzieży przejmującej się oczekiwaniami, jakie ma wobec nich otoczenie wzrósł o 33 proc. Samokrytycznych perfekcjonistów przybyło 10 proc., natomiast perfekcjonistów oczekujących ideału od innych jest 16 proc. więcej.

Badacze sądzą, że perfekcjonizm rośnie, bo coraz więcej wymagamy od naszych dzieci już we wczesnych latach. Zdają testy, sprawdziany, muszą zajmować wysokie miejsca w rankingach, zdawać do dobrych szkół i uczelni, mieć znakomite wyniki sportowe. Na domiar złego w swoich smartfonach oglądają nieprawdziwy obraz życia celebrytów albo swoich rówieśników, którzy bez przerwy udają, że wszystko jest super.

Słynny przedsiębiorca Bill Gates, dzięki któremu w prawie każdym domu znajduje się komputer osobisty swoim dzieciom pozwolił na smartfony dopiero po ukończeniu 14. roku życia. Justin Rosenstein, szef zespołu, który stworzył przycisk „Like” na portalu i w aplikacji Facebook sam skasował tę aplikację ze swojego telefonu obawiając się uzależnienia. Jeśli sami autorzy technologicznej rewolucji boją się jej rezultatów, może i my powinniśmy? Perfekcjonizm to zaledwie jeden z problemów, które narastają z powodu uzależnienia od ciągłego kontaktu w sieci, od wystawienia na oceny i reakcje.

Autor: Marcin Sawicki

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

Źródło: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości